Kubańska wyszukiwarka przeszukuje tylko przemówienia Fidela Castro

Kuba stworzyła wyszukiwarkę internetową pozwalającą użytkownikom przeszukiwać przemówienia lidera Fidela Castro i inne rządowe strony, ale nie można w niej znaleźć żadnych witryn spoza wyspy.

19.02.2007 07:10

Sposób działania wyszukiwarki (www.infosoc.cu/buscador) odsłania podejście tamtejszych władz do kwestii dostępu do internetu dla jego mieszkańców. Kubańczycy nie mają prawa kupować komputerów, a z internetu mogą korzystać jedynie urzędnicy państwowi, naukowcy i obcokrajowcy. Obywatele kraju stoją w kolejkach, żeby móc wysłać e-maila z terminala pocztowego, który nie daje możliwości surfowania po stronach WWW. Na czarnym rynku sprzedawane są hasła pozwalające na korzystanie z sieci przez ograniczoną liczbę godzin, przeważnie w nocy.

Pierwsza kubańska wyszukiwarka może znaleźć każdy temat, ale jedynie na kubańskich serwerach i w kubańskim intranecie, włącznie ze 150 tysiącami stron rządowych i państwowych mediów. Na stronie głównej znajduje się specjalny klucz, pozwalający na przeszukiwanie setek przemówień Fidela Castro od pierwszego dnia jego panowania w 1959 roku.

„Celem jest przeszukiwanie kubańskich stron internetowych bez potrzeby polegania na zagranicznych silnikach” – powiedział Leandro Silva, twórca wyszukiwarki.

Jak wynika z danych International Telecommunication Union, Kuba ma najniższy wskaźnik użytkowania internetu w Ameryce Łacińskiej – 1,7 na 100 mieszkańców. Krytycy, tacy jak Amnesty International, uważają że kubańskie ograniczenia w użytkowaniu internetu ograniczają wolność wyrażania poglądów. Tymczasem Kuba twierdzi, że dostęp do internetu nie jest możliwy z powodu sankcji wprowadzonych przez Stany Zjednoczone, które blokują połączenie przez światłowody biegnące pod morzem zaledwie 12 mil od brzegu wyspy.

Jak na razie Kuba zmuszona jest do korzystania z drogich kanałów satelitarnych, dających niskie prędkości transmisji (65 mb/s – upload, 124 mb/s – download). W celu zwiększenia przepustowości Kuba zwróciła się ostatnio do Wenezueli - swojego głównego sojusznika – aby obejść amerykańskie embargo poprzez położenie światłowodów o długości 1000 mil pomiędzy oboma krajami.

„Te światłowody pozwolą na szybsze połączenie i znaczne zmniejszenie kosztów” – powiedział Ramiro Valdes, kubański minister komunikacji.

„Dzięki Wenezueli Kuba będzie mieć takie połączenie jakiego potrzebuje” – powiedział Nelson Valdes, profesor socjologii na Uniwersytecie w Nowym Meksyku. „Otworzy to przed wyspą wielki świat biznesu internetowego. Kapitał ludzki na Kubie może przekształcić Hawanę w drugi Bombaj.”

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)