Kubańscy uciekinierzy odesłani z Florydy
Amerykańskie władze imigracyjne odesłały do kraju 15 uchodźców kubańskich, chociaż w zeszłym
tygodniu dopłynęli oni do mostu między wyspami na Florydzie.
10.01.2006 06:20
Według przyjętej przez rząd Stanów Zjednoczonych zasady "wet foot, dry foot" (dosł. mokre stopy, suche stopy), uciekinierom z komunistycznej Kuby, którzy dotrą do lądu amerykańskiego, pozwala się pozostać w USA, natomiast ci, których straż przybrzeżna wyłowi z morza, są odsyłani.
Piętnastu uciekinierów - w tym dwoje dzieci - miało pecha, gdyż fragment starego mostu, do którego dotarli, częściowo zniszczonego, nie łączy się z częścią dotykającą lądu. To właśnie pozwoliło władzom uznać, że uchodźcy nie znaleźli się na lądzie i należy ich deportować.
Deportację usiłował zablokować adwokat z Florydy, William Sanchez, ale się spóźnił. Jego zdaniem decyzja władz była niezgodna z prawem.
Odesłanie Kubańczyków, którzy dotarli na Florydę na małej własnoręcznie zbudowanej łodzi, wywołało protesty kubańskich imigrantów i działaczy demokratycznych w Miami.
Tomasz Zalewski