Ktoś wlał im do domu śmiertelna truciznę - mogli zginąć
Sanepid, policja, inspekcja ochrony środowiska i inne służby postawione w stan alarmowy. Pod osłoną nocy ktoś przez uchylone okna wlał do domu rodziny z Sokolnik (powiat tarnobrzeski) około litra rtęci - informuje "Echo Dnia". Toksyczna substancja może nawet zabić.
Nie wiadomo, czy ktoś rodzinę chciał otruć, czy to był wyjątkowo niebezpieczny żart.
W piątek w nocy najprawdopodobniej to wtedy ktoś zakradł się na jedno z podwórek w Sokolnikach. Sprawca bądź sprawcy przez uchylone okna wlali do domu rtęć. - Z tego, co słyszałem, prawdopodobnie ktoś użył strzykawki. Rtęciowe kuleczki były dosłownie wszędzie, na firankach, na podłodze - mówi jeden z bliskich sąsiadów. - Naprawdę to porządna rodzina, pojęcia nie mam, kto mógł im coś tak okropnego zrobić.
We wtorek w zanieczyszczonym domu pracowała specjalna jednostka ratownictwa chemicznego z Tarnowa, specjalizująca się w utylizacji rtęci i oczyszczaniu pomieszczeń. - Później zostaną wykonane pomiary stężeń rtęci w celu potwierdzenia, że przebywanie w mieszkaniu jest bezpieczne dla zdrowia - dodaje Maria Trojanowska. - Póki co, w budynku nikt nie może przebywać, gdyż zagrożenie dla zdrowia jest bardzo duże.