PolskaKtokolwiek widział, ktokolwiek wie. Wznowiono poszukiwania Pawła Krasnego

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Wznowiono poszukiwania Pawła Krasnego

W 2011 roku zaginął Paweł Krasny. Teraz na prośbę jego rodziny "Bez Śladu" wraca do sprawy sprzed trzech lat. Stowarzyszenie zajmowało się także poszukiwaniem Iwony Wieczorek, która zaginęła w podobnych okolicznościach jak młody informatyk.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Wznowiono poszukiwania Pawła Krasnego
Źródło zdjęć: © Stowarzyszenie Bez Śladu

23.09.2014 | aktual.: 23.09.2014 12:17

Stowarzyszenie "Bez Śladu" jest jedyną tego typu jednostką pozarządową w kraju. Wolontariusze chcą uświadamiać społeczeństwo, że problem zaginięcia bliskiej osoby może dotknąć każdego z nas, wspierają rodziny zaginionych i pomagają w nagłaśnianiu spraw.

"Bez Śladu" specjalizuje się w zaginięciach wieloletnich, które są już dawno odłożone na dalszy plan przez policję. Do sprawy zaginięcia młodego informatyka z Krakowa stowarzyszenie wraca na prośbę jego matki.

Zarówno Paweł Krasny, jak i Iwona Wieczorek w niewyjaśnionych okolicznościach, w pewnym momencie po prostu znikają z kamer monitoringu - Iwona w Sopocie, Paweł w Krakowie. Oboje byli ze znajomymi, z którymi rozdzielają się i wtedy ślad za nimi się urywa.

Paweł Krasny zaginął w czerwcu 2011 roku, po raz ostatni był widziany na przystanku autobusowym Bagatela. Ten dzień miał być zupełnie inny - chłopak zdał trudny egzamin z oprogramowania informatycznego. Nie planował jednak wielkiego świętowania, bo kolejnego dnia szedł do pracy. O swoim sukcesie poinformował telefonicznie siostrę.

Wieczorem zmienił jednak plany i spotkał się z kolegami na krakowskim Rynku. Imprezę zakończyli ok. godz. 1:00, znajomi wsiedli do autobusu, a Paweł miał iść na postój taksówek.

"Sprawdzany był monitoring i rzeczywiście brat widziany był na tym przystanku wspólnie z kolegami, po czym rozdzielili się. Paweł miał im powiedzieć, że do mieszkania pojedzie taksówką. Nie możemy ustalić, czy rzeczywiście pojechał taxi, czy wracał do mieszkania pieszo" - relacjonowała siostra zaginionego na blogu stowarzyszenia.

Okazuje się jednak, że chłopak nie dotarł do postoju taksówek - nie widział go żaden kierowca, nie było go także na nagraniach z miejskiego monitoringu. W poszukiwaniu Pawła brali udział koledzy, rodzina, policja, a nawet psy tropiące i helikopter. Wszystko na nic - po chłopaku nie było żadnego śladu.

Rodzina wciąż czeka na jakikolwiek znak oraz na powrót Pawła do domu. Nawet jeśli jest to niemożliwe i okaże się, że chłopak nie żyje, chcą się dowiedzieć co tak naprawdę się stało - dlatego każda informacja jest dla nich tak cenna.

Osoby, które spotkały Pawła od chwili zaginięcia proszone są o kontakt ze Stowarzyszeniem "Bez Śladu" pod nr tel.: 884 648 912 bądź na adres mailowy: kontakt@stowarzyszeniebezsladu.pl. Na zgłoszenia czeka także jednostka policji, która prowadzi poszukiwania: KK KMP Kraków, Wydział Kryminalny, tel. 12 615 5510.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)