Kto wygrał wybory prezydenckie? "To było głosowanie w sprawie Donalda Tuska"
- Sprawa prezydentury jest nadal otwarta. To było głosowanie w sprawie Donalda Tuska i kontynuacji jego rządów. Lider Platformy bardziej rezonował w tej kampanii niż Jarosław Kaczyński, który postanowił ustawić się z boku i nie angażował się aktywnie w wyborcze działania Karola Nawrockiego – mówi Wirtualnej Polsce prof. Antoni Kamiński, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
Jak wynika z badania exit poll zrealizowanego przez IPSOS dla stacji TVN, Polsat i TVP Rafał Trzaskowski uzyskał 50,3 proc. Natomiast na Karola Nawrockiego zagłosowało 49,7 proc. wyborców.
Z kolei jak wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego na zlecenie telewizji Republika przez Ogólnopolską Grupę Badawczą drugą turę wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 50,17 proc. Frekwencja wyniosła 71,2 proc.
O godzinie 23. Nastąpiła zmiana. W drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki już prowadzi przed Rafałem Trzaskowskim - wynika z badania late poll przeprowadzonego przez IPSOS dla telewizji TVN, Polsat i TVP . Karol Nawrocki ma 50,7 proc. Rafał Trzaskowski 49,3 proc.
Zdaniem prof. Antoniego Kamińskiego, tak mała różnica między dwoma kandydatami oznacza, że zwycięzcę poznamy w poniedziałek po przeliczeniu wszystkich głosów.
– Sprawa prezydentury jest nadal otwarta. Przy tych wynikach, może być tak, że wychodzący z lokali wyborczych niekoniecznie musieli przyznawać się do faktycznego głosowania – mówi prof. Antoni Kamiński, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
Zdaniem eksperta, głosowanie w II turze wyborów prezydenckich było głosowaniem w sprawie Donalda Tuska i kontynuacji jego rządów.
- Lider Platformy bardziej rezonował w tej kampanii niż Jarosław Kaczyński, który postanowił ustawić się z boku i nie angażował się aktywnie w wyborcze tournée Karola Nawrockiego. Prezes PiS zaryzykował, wybierając kandydata, który nie ma doświadczenia politycznego. Nie miał przetarcia w walce partyjnej – ocenia prof. Antoni Kamiński.
W jego ocenie część osób, które zdecydowały się zagłosować na Trzaskowskiego, uznała zapewne, że jest bardziej światowy.
- Z kolei niektóre osoby mogły pójść zagłosować na Nawrockiego zniesmaczone kampanią wyborczą. Uznali bowiem, że wszystkie informacje wokół jego przeszłości związane z gangsterami, kawalerką czy sutenerstwem, były bezpardonowym atakiem przy użyciu państwowych służb. I oddały głos w jego obronie – mówi prof. Antoni Kamiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niagara kłamstw". Kaczyński reaguje na wyniki exit poll. Przemówienie prezesa PiS
Według socjologa, jeśli finalnie Karol Nawrocki przegra te wybory prezes Jarosław Kaczyński nie zrezygnuje z przywództwa w partii.
- Cała partia jest zbudowana wokół prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Pytanie co będzie z partią, jak on teraz by zrezygnował. Będzie wycinanie osób, które mają potencjał przywódcy. Kaczyński wybrał Nawrockiego, bo to kandydat, którego mógł kontrolować. Przecież tam byli lepsi kandydaci od prezesa IPN. Kaczyński woli mieć człowieka, który przegra wybory, niż takiego co wygra, ale będzie niesterowalny – uważa rozmówca WP.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski