Kto wygra walkę o fotel prezydenta Łodzi?
Największe szanse w wyborach miałby poważny bezpartyjny kandydat, ale taki się jeszcze nie pojawił. Faworytem będzie więc zapewne polityk PO. Który? To zależy od tego, kto wygra walkę o rządy nad lokalnymi strukturami partii w Łodzi - twierdzi "Gazeta Wyborcza".
16.03.2010 | aktual.: 16.03.2010 10:34
17 stycznia łodzianie w referendum odwołali prawicowego prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. Władzę w mieście przejęły PO i SLD. Za zorganizowanie skutecznego referendum SLD dostał stanowisko wiceprezydenta. Objął je 31-letni Dariusz Joński, młody polityk, który we wrześniu rozpoczął zbiórkę podpisów pod wnioskiem o jego przeprowadzenie.
Od miesiąca miastem rządzi komisarz z PO, 33-letni urzędnik Tomasz Sadzyński. W 2006 r. był szefem sztabu wyborczego Krzysztofa Kwiatkowskiego, dziś ministra sprawiedliwości. Ale Sadzyński nie ma ambicji, żeby być prezydentem. A Kwiatkowski? Na razie oficjalnie nie zapowiedział kandydowania, ale poinformował, że będzie walczył o przywództwo w łódzkiej PO.
A szef lokalnych struktur może być kandydatem na prezydenta. W walce o przywództwo łódzkiej PO Kwiatkowski będzie miał jednak groźnego kontrkandydata. Walkę zapowiedział drugi członek rządu z Łodzi - minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.