Kto szantażuje warszawskich urzędników?
Wobec dwóch urzędników miejskich używano
szantażu i pogróżek - oznajmił prezydent Warszawy Lech Kaczyński
na zwołanej w środę konferencji prasowej. Zdaniem prezydenta,
urzędników chce zastraszyć pewna, jak powiedział nie precyzując,
"grupa interesów".
22.09.2004 18:30
Dodał, iż ma pewne podejrzenia, kto może stać za groźbami wobec urzędników, ale na razie nie będzie o nich mówił.
Chodzi, jak podkreślił prezydent Warszawy, o grożenie zarządzającemu mieniem byłego starostwa powiatu warszawskiego Grzegorzowi Czarneckiemu, (do którego pocztą przysłano anonim z groźbą oblania go kwasem) i o grożenie naczelnemu architektowi miasta Michałowi Borowskiemu, (którego bliskiej osobie skradziono dwa razy samochód).
Kaczyński łączy te sprawy z działaniem w Warszawie różnych nielegalnych grup interesów. Świat biznesu usiłuje postraszyć świat urzędniczo-polityczny - podkreślił.
Poinformował, że zawiadomił o grożeniu szefa warszawskiej policji nadinsp. Ryszarda Siewierskiego i dodał, że zostaną wszczęte postępowania wyjaśniające.