Kto podpisywał instrukcje wyjazdowe?
Zajmująca się historią PRL-u, prof. Anna Magierska z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego powiedziała, że wyjeżdżający na stypendia za granicę podpisywali instrukcje wyjazdowe i było to powszechnie wiadome. To było warunkiem wyjazdu naukowego - powiedziała prof. Magierska.
Odniosła się w ten sposób do podpisania przez premiera Marka Belki instrukcji wyjazdowej przed jego wyjazdem na stypendium naukowe do USA w 1984 r.
Podpisanie takiej instrukcji proponowano wyjeżdżającym na Zachód. Magierska dodała, że od wielu osób słyszała, że instrukcje kazano podpisywać stypendystom Fulbright'a, ale także prawnikom i historykom.
Według niej, instrukcja wyjazdowa nie była umową o współpracy ze służbami specjalnymi. Była traktowana jako zło konieczne, potrzebne do wyjazdu - wyjaśniła.
Pytana, czy możliwe jest, by na uczelniach działały komórki proponujące stypendystom podpisanie instrukcji wyjazdowej, Magierska powiedziała, że nigdy się z tym nie zetknęła. Być może to była zakamuflowana komórka. Coś tam musiało działać, ale czy to było przy ambasadzie, czy przy rektoracie, czy na wydziałach, nie wiem - powiedziała Magierska.