Kto podawał "Iwanowi" psychotropy, które go zabiły?
Pojawił się nowy trop w sprawie śmierci głównego świadka w sprawie zabójstwa szefa polskiej policji gen. Marka Papały. Według "Rzeczpospolitej" ktoś mógł celowo podsunąć Arturowi Zirajewskiemu leki, które ostatecznie go zabiły.
„Rzeczpospolita” dotarła do ustaleń śledztwa wskazujących na to, że krótko przed śmiercią „Iwan” zażywał leki psychotropowe z grupy fenotiazyn. To mogło mieć szczególne znaczenie. Dlaczego? Leki te mogą zwiększać krzepliwość krwi i powodować zatory. A sekcja zwłok wykazała, że "Iwan" zmarł właśnie z powodu zatoru.
Dlatego śledczy weryfikują obecnie hipotezę, że ktoś świadomie podsunął „Iwanowi” leki właśnie z tej grupy. Sprawdzają, kto mu je dostarczył, czy zrobił to celowo i czy gangster wiedział, co bierze - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Artur Zirajewski ps. Iwan zmarł na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu 3 stycznia 2010 r.