Spór o LGBT. Księża zbierają podpisy pod projektem ustawy fundacji Kai Godek. Co na to biskupi?
Co najmniej w 113 parafiach w Polsce prowadzona jest zbiórka podpisów pod projektem ustawy, która zakłada zakaz organizowania w Polsce zgromadzeń propagujących związki osób tej samej płci. Firmuje ją fundacja Życie i Rodzina, założona przez antyaborcyjną aktywistkę Kaję Godek.
Internetowy Atlas Nienawiści - strona, na której aktywiści LGBT zbierają informacje o homofobicznych uchwałach polskich samorządów, rozpoczęła zbieranie informacji o parafiach, w których księża namawiają do składania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej zgromadzeń propagujących związki osób tej samej płci. W praktyce chodzi o zakazanie tzw. parad równości.
Działacze LGBT monitorują strony internetowe parafii, na których zamieszczane są ogłoszenia parafialne.
Już wiadomo, że w co najmniej 113 parafiach księża namawiają do składania podpisów pod tym projektem.
Spór o LGBT. Zbieranie podpisów w parafiach. Biskupi są podzieleni
Zbieranie podpisów w parafiach, to - jak przypomina portal wyborcza.pl - efekt pisma bpa Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego Episkopatu, które wysłał na początku września do wszystkich biskupów diecezjalnych. Przypomniał, że biskupi mogą umożliwić zbieranie podpisów pod projektem na terenach kościelnych. Poprosił ich o "rozważenie ewentualności przychylnego podejścia do tej sprawy".
Spór o LGBT. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik: Jesteśmy jak na wojnie
Co na ten temat sądzą biskupi? Według informacji portalu wyborcza.pl, ich zdania są podzielone.
- Traktujemy ten projekt jako inicjatywę społeczną, nie kościelną. Parafie nie będą organizowały zbiórki podpisów - taką odpowiedź przesłaliśmy autorom projektu - poinformował portal ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik archidiecezji poznańskiej.
Rzecznik kurii w Zielonej Górze ks. Andrzej Sapiecha zapewnił, że diecezja nie organizuje akcji zbierania podpisów, ale wyraziła zgodę "na oddolne inicjatywy w tej sprawie".
"Teren kościelny powinien być wolny od wszelkiej aktywności politycznej"
Na zbieranie podpisów przed kościołami zgodził się metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda. Decyzji w tej sprawie nie podjął jeszcze metropolita warmiński abp Józef Górzyński (nikt nie wystąpił do niego z taką prośbą), ani kuria diecezjalna w Opolu (trwa analiza projektu).
- Teren kościelny powinien być wolny od wszelkiej aktywności politycznej i zachować swój sakralny charakter. Interweniowaliśmy, gdy przed wyborami kandydaci próbowali wieszać plakaty wyborcze na ogrodzeniach parafii, nie wyrażamy też zgody na zbieranie podpisów w sprawie jakiejkolwiek ustawy na placach kościelnych, nawet jeśli ta ustawa wyrażałaby poglądy znacznej części katolików - powiedział portalowi wyborcza.pl ks. dr Adam Jaszcz, wicekanclerz lubelskiej kurii.
Zbierania podpisów pod projektem fundacji Kai Godek nie wspierają także metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz oraz abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński i prymas Polski.
Źródło: wyborcza.pl