Księża z Białegostoku znowu pod rękę z ONR. Narodowcy pełnili wartę przy Grobie Pańskim
Białostoccy księża kilkakrotnie pokazywali, że współpraca z działaczami ONR układa im się dobrze. To w tamtejszej katedrze odbył się jubileusz Obozu. Po kontrowersyjnym kazaniu Jacka Międlara duchowni odcięli się od ONR. Na krótko. Członkowie organizacji pełnili w tym roku honorową wartę przy Grobie Pańskim.
Białystok i Podlasie to rejon natężonej aktywności działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego. Z nacjonalistyczną organizacją współpracują nawet władze kościelne, które zgodziły się, by rok temu w białostockiej katedrze odbył się jubileusz ONR. Kazanie wygłosił kontrowersyjny Jacek Międlar, dzisiaj już były ksiądz. Kiedy o imprezie zrobiło się głośno, kuria odcięła się od wydarzenia.
Podobnie zrobiono kilka miesięcy temu, kiedy świetlicę Caritas odwiedził Święty Mikołaj z opaską ONR. Ciekawe, czy księża z Białegostoku odetną się od ONR także teraz. Podlaska brygada Obozu pochwaliła się, że "podobnie jak w tamtym roku w Wielką Sobotę, tak i dziś mieliśmy zaszczyć pełnić honorową wartę przed grobem Pana Jezusa w Białymstoku". Do tego dołączono zdjęcie dwóch członków organizacji w ciemnych koszulach (choć nie oficjalnych uniformach).
Pod wpisem ONR rozpętała się burza.