Lord Charles Spencer dał do zrozumienia, że następca brytyjskiego tronu chciałby wymazać z pamięci swoje małżeństwo z księżną Dianą, która zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu w sierpniu 1997 roku.
Spencer wyraził ubolewanie, że w ciągu czterech lat po wypadku książę Karol nie pojechał nigdy na grób znajdujący się w Althorp w środkowej Anglii.
Oprócz synów Diany, książąt Williama i Harry'ego, nikt z rodziny królewskiej nie przybył do Althorp od dnia pogrzebu Diany.
Książę William, który ma obecnie 19 lat, udał się na grób matki 1 lipca ubiegłego roku, czyli w dniu jej czterdziestych urodzin. Przez wiele minut stał samotnie nad grobem, na którym złożył bukiecik białych kwiatów.
Rzecznik Pałacu św. Jakuba, londyńskiej rezydencji Karola, powiedział dziennikowi The Times, że pamięć o księżnej jest dla księcia sprawą prywatną.
Lord Spencer zabrał publicznie głos w tej sprawie kiedy książę Karol po raz pierwszy nie wykluczył, w wypowiedzi dla prasy, możliwości poślubienia swojej kochanki Camilli Parker Bowles. (aso)
