Ksiądz dostał SMS‑a i nie wytrzymał. Zaatakował parafiankę podczas mszy
Ksiądz Michał Woźnicki po raz kolejny wywołał skandal podczas kazania. Duchowny otrzymał wiadomość tekstową od jednej z parafianek, która go rozwścieczyła. W internecie zostało opublikowane nagranie kontrowersyjnej wypowiedzi.
W sieci popularne są nagrania z kazań księdza Michała Woźnickiego. Internauci uważają, że są one pełne kontrowersji i pretensji. Duchowny swoją oddaną grupę wiernych w kościele Najświętszej Marii Panny Wspomożycielki Wiernych w Poznaniu.
30 stycznia msza prowadzona przez księdza Woźnickiego zakończyła się niedługo przed północą, a kolejnego dnia przed wschodem słońca odprawiał już kolejną katechezę. Podczas porannej mszy duchowny wygłosił ponad godzinne kazanie, które dla wielu internautów okazało się niedopuszczalne. Jeden z komentujących napisał żartobliwie: "Wydarzenie o charakterze kabaretowo satyrycznym".
Na nagraniu widać, że tym razem duchowny zaatakował słownie jedną ze swoich wiernych parafianek. Kobieta w wiadomości tekstowej zaprosiła księdza na wizytę duszpasterską bez ministrantów. Kapłan nie miał litości dla parafianki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duchowny nie wytrzymał. "Na randkę się umawiaj z księdzem w innych okolicznościach"
- Czcigodne wierne, które konfabulują, wymyślają, zmieniają rzeczywistość albo po nocy będą księdzu pisać durne wiadomości o kolędzie. Żeby ksiądz przyszedł bez ministranta. Po co!? Na randkę się umawiaj z księdzem w innych okolicznościach, a kolęda jest wizytą duszpasterską. W ogóle się nie umawiam na randki - powiedział ksiądz Woźnicki.
- Wysyłanie wiadomości do księdza jest nie tylko niestosowne, ale i zaczyna wzbudzać podejrzenia o jakieś zamiary wobec księdza - dodał.
PIJAWKA "ODSZCZELONY" ROZUM I ŻYCIE W UŁUDZIE WOŹNICKI DO CZCIGODNYCH NIEWIAST
- To było niestosowne. Kolęda to nie jest wizyta towarzyska, która by miała charakter randki. A to napisanie ma charakter, jakby się chcieć umówić na randkę z księdzem we własnym domu. Może ktoś nie ma doświadczenia w przyjmowaniu księdza, natomiast czcigodnym wiernym jest wiadomo, że chodzę po kolędzie z ministrantem. Z tego względu, że ta wizyta ma charakter uroczysty - podsumował duchowny.