PolskaKs. Isakowicz- Zaleski zapowiada suplement

Ks. Isakowicz- Zaleski zapowiada suplement

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zapowiada suplement do książki "Księża wobec bezpieki". W Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że podejmie decyzję o pełnej publikacji akt dotyczących najbardziej kontrowersyjnych spraw zawartych w książce.

Dodał, że chodzi tu m.in o sprawy arcybiskupa Julisza Paetza i biskupa Wiktora Skworca. Ksiądz Zaleski podkreślił, że chciał, by te dokumenty zostały opublikowane w wydanej już książce, jednak nie było to możliwe ze względów technicznych. Wydawnictwo zadecydowało bowiem, że książka nie może przekraczać 600 stron. Teraz ksiądz Zaleski nie wyklucza drugiego tomu swej książki.

Publicystka "Rzeczpospolitej" Ewa Czaczkowska również uważa, że powinno się opublikować wszystkie dokumenty IPN na temat duchownych opisanych w książce księdza Zaleskiego. Ewa Czaczkowska wyraziła też opinię, że przytoczone w aneksie listy osób, które odnoszą się do zarzutu współpracy z SB powinny były zostać zacytowane fragmentarycznie bezpośrednio przy opisie każdego przypadku. Jej zdaniem nieuwzględnienie w głównej części książki wyjaśnień duchownych posądzonych o współpracę powoduje narzucenie odbiorcy przekonania o ich winie. Ewa Czaczkowska podkreśliła, że trzeba równocześnie uwzględnić dwa źródła - materiały IPN i świadectwo duchownych. "I nie można nigdy mówić, że ten, kto zaprzecza swojej współpracy, robi to w złej wierze, bo kłamie. Czasami wydaje się, że jego historia wygląda właśnie w ten sposób, jak mówi - przekonywała publicystka "Rzeczpospolitej".

Doktor Paweł Skibiński z Muzeum Historii Polski jest zdania, że współpraca niektórych duchownych, którzy w listach do księdza Zaleskiego temu zaprzeczają, wydaje się pewna. Historyk zwrócił też uwagę, że swą postawą wypierania prawdy czynią oni największą szkodę tym, co do których współpracy są duże wątpliwości. W kontekście powszechnego zaprzeczenia trudno znaleźć przypadki osób, które zaprzeczają zgodnie ze swoim stanem wiedzy i pamięci - argumentował doktor Skibiński w dyskusji nad książką "Księża wobec bezpieki" na antenie Programu 1 Polskiego Radia.

Historyk podkreślił też, że nie jest to książka o duchownych złamanych przez system komunistyczny - jak pokazują to media - lecz o tym, jak komuniści niszczyli Kościół. To, że są w niej udokumentowane przypadki księży, którzy im w tym pomagali, jest odrębną sprawą - dodał. Doktor Skibiński podkreślił, że w książce przedstawiony jest cały wachlarz postaw.

Ewa Czaczkowska uznała za zrozumiałe, iż media interesuje głównie ta część książki, która dotyczy współpracowników SB. Według niej do książki powinno jednak było zostać dołączone "resume", dzięki czemu dziennikarze mogliby uniknąć pewnych błędów. Podkreśliła, że gdy książka trafiła do mediów, te chciały jak najszybciej podać o niej jakieś informacje, a w ciągu godziny czy nawet jednego dnia trudno jest przekartkować ją w sensowny sposób i wyciągnąć właściwe wnioski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)