PolskaKs. Boniecki: komunikat Nuncjatury to ostrzeżenie dla Radia Maryja

Ks. Boniecki: komunikat Nuncjatury to ostrzeżenie dla Radia Maryja

Redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki uważa, że komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Polsce dotyczący obowiązku przestrzegania przez duchownych prawa kanonicznego jest ostrzeżeniem dla Radia Maryja. Nie sposób nie kojarzyć tego z sytuacją Radia Maryja - powiedział ks. Boniecki.

09.01.2006 | aktual.: 06.04.2006 17:35

Jego zdaniem dokument odnosi się do Radia Maryja, bo jest ono "działaniem instytucjonalnym w oparciu o prawo polskie, które angażuje autorytet Kościoła" i przez ogół słuchaczy "jest utożsamiane z Kościołem".

Widzę w tym kolejne ostrzeżenie Radia Maryja przez Kościół instytucjonalny, co było do przewidzenia, ponieważ Kościół instytucjonalny bardzo nie lubi, jeżeli stwarza się wrażenie, że to w jego imieniu przyjmuje się jakieś opcje i zaangażowania polityczne - powiedział redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".

Jego zdaniem istotne jest to, czy fundacja będąca właścicielem telewizji Trwam oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej powstały przy akceptacji ordynariusza bądź Episkopatu.

W komunikacie, który został wydany w poniedziałek w kontekście wizyty biskupów polskich w Rzymie w 2005 r., podkreśla się, że duchowni Kościoła katolickiego, niezależnie od sprawowanej aktualnie czy w przeszłości funkcji, są zobowiązani do przestrzegania przepisów prawa kanonicznego, także w zakresie powinności i uprawnień wynikających ze święceń przyjętych w diecezji lub instytucie zakonnym.

Podejmowanie przez duchownych (osobiście lub przez inne osoby lub instytucje, np. fundacje) czy akceptowanie (także milczące) działań instytucjonalnych w oparciu oáprawo polskie, które w jakikolwiek sposób angażują autorytet Kościoła, wymaga pisemnej zgody własnego ordynariusza, a w przypadku instytucji o zasięgu ogólnopolskim - także zgody Konferencji Episkopatu Polski - napisano w komunikacie nuncjatury.

Podkreśla się w nim, że działalność podejmowana z pominięciem lub wbrew przepisom prawa kościelnego "uważana jest za bezprawną, szkodliwą dla Kościoła i podlegającą sankcjom kanonicznym, a władzy kościelnej daje podstawy do domagania się naprawienia szkód. Sprawca tych działań pozostaje w konflikcie z prawem kanonicznym i ponosi wszelką odpowiedzialność za jej skutki, w tym również finansowe, cywilnoprawne, karne czy karno-skarbowe".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)