Krzysztof R. stanie przed sądem. Były detektyw oskarżony o działanie bez licencji

Były detektyw Krzysztof R. odpowie przed sądem za prowadzenie działalności bez wymaganej licencji. Za stawiane mu zarzuty grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Oskarżony się tłumaczy i mówi o "kompromitacji" śledczych.

Krzysztof R. uslyszał zarzuty
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Radosław Opas

O zarzutach dla Krzysztofa R. poinformował Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

- Krzysztof R. usłyszał zarzut prowadzenia działalności detektywistycznej bez wymaganej licencji, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności - oświadczył prokurator w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim".

Dodano również, że akt oskarżenia w sprawie Prokuratura Rejonowa Łódź - Polesie skierowała do Sądu Rejonowego Łódź - Śródmieście.

Krzysztof R. stanie przed sądem. Były detektyw odpiera zarzuty

Oskarżony o prowadzenie działalności bez wymaganej licencji Krzysztof R. twierdzi, że jest niewinny i nie popełnił zarzucanych mu czynów. W rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" ogłosił już, że zamierza złożyć wniosek o umorzenie sprawy.

Chodzi o sprawę sprzed roku, kiedy to były detektyw razem ze swoją ekipą śledził w Łodzi 41-letnią kobietę. Według Krzysztofa R. miała ona wyłudzać pieniądze od swych ofiar, a do tego szantażować je i zastraszać. Podawała się przy tym za sędzię. Pokrzywdzonym osobom mówiła także, że posiada wpływy w Urzędzie Miasta i Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi.

Śledczy ocenili natomiast, że Krzysztof R. zachowywał się wówczas jak detektyw, czego w świetle prawa i braku licencji nie mógł robić.

- Z przykrością muszę stwierdzić, że w sprawie tej policjanci z Retkini skompromitowali się i razem z prokuraturą na siłę postawili mi ten zarzut. Działałem pro publico bono. Jak można twierdzić, że skoro jechałem autem z żoną i detektywem z licencją, to złamałem przepisy. Moim zdaniem śledczy w tej sprawie zachowali się żenująco i nieprofesjonalnie - zaznaczył były detektyw.

Źródło: "Dziennik Łódzki"

Zobacz także: "Fakt" wraca do ułaskawienia pedofila przez Andrzeja Dudę. Adam Bielan: Chcieli wpłynąć na wynik wyborów

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie