Trwa ładowanie...
d43chf1
18-02-2005 10:51

Krzysztof Janik: nadal walczymy

To jest pomysł, który skupi się na dosyć wąskiej, ale społecznie nośnej płaszczyźnie programowej. Wszystkie siły, które są zainteresowane sukcesem referendum traktatowego, sukcesem narodowego planu rozwoju i tym co nazywamy obroną III RP - powiedział Krzysztof Janik w "Poranku w radiu TOK FM".

d43chf1
d43chf1

[

- Krzysztof Janik (2,30 MB) ]( http://i.wp.pl/a/f/mp3/8332/janik1802.mp3 )

Jacek Żakowski: Leszek Miller znika na cztery miesiące, podobno ma prowadzić działalność naukową w Waszyngtonie. Pan o tym wiedział?

d43chf1

Krzysztof Janik: Od kilku dni tak. Miller zaczął mówić o tym wtedy, kiedy rzecz była pewna. Wilson Instytut jest dobrym ośrodkiem, znanym.

Jacek Żakowski: To się Amerykanie ucieszą, ale Miller nie był znany ze swojej kariery naukowej, to jest nowa kariera?

Krzysztof Janik: On tam jedzie głównie żeby porozmawiać ze studentami zainteresowanymi Europą Wschodnią.

Jacek Żakowski: Studentów tam nie ma, są tylko fellowsi.

d43chf1

Krzysztof Janik: Dobrze, niech pan nie będzie tak szczegółowy.

Jacek Żakowski: Sld ma problemy z przeprowadzeniem swoich ustaw w Sejmie i chciałem zapytać czy to jest roztropne żeby rezygnować z jednego, być może kluczowego w wielu sprawach głosu, pana posła Millera?

Krzysztof Janik: W tej sprawie Miller wystąpił do marszałka Sejmu, otrzymał zgodę. Nie przesadzajmy, okazją do tej rozmowy jest głosowanie sprzed kilku dni, i to warto pamiętać, że w tej sprawie było porozumienie z klubem PiS, gdyby nie zerwali tego porozumienia, a my poszliśmy na wszelkie kompromisy żeby je osiągnąć, to ta ustawa zostałaby przyjęta.

d43chf1

Jacek Żakowski: Taka elementarna etyka człowieka, zawiera kontrakt na czteroletnią służbę w parlamencie, po czym zrywa ten kontrakt jednostronnie, za zgodą swoich politycznych kolegów.

Krzysztof Janik: Proszę o tym rozmawiać z panem Millerem. To nie jest tak że od obecności i głosowania jednego człowieka może zależeć los kluczowych ustaw. Dla kluczowych ustaw zawsze szukamy szerszego poparcia.

Jacek Żakowski: Myślałem, że jakaś odnowa w SLD nastąpiła, i przewodniczący powie że jest zasmucony tym że poseł Miller okazał się niepoważny.

d43chf1

Krzysztof Janik: Rozstaniem na te cztery miesiące jestem zasmucony.

Jacek Żakowski: A czy taki poseł może kandydować w następnych wyborach?

Krzysztof Janik: To nie jest pierwszy przypadek kiedy posłowie wyjeżdżają w trakcie kadencji, pamiętam przypadki kiedy wyjeżdżali prawie na rok, wszystko jest w rękach Millera, ja nie wiem czy on chce kandydować, a po drugie kierownictwo partii, układając listy, będzie brało to pod uwagę. Nie chciałbym żeby pan odniósł wrażenie, że lekceważę tę kwestię, ale tez nie przywiązuję do niej nadmiernej wagi.

d43chf1

Jacek Żakowski: Chciałem spytać o rolę prezydenta, który jak się zdaje, zdecydował się wkroczyć w proces przebudowywania sceny politycznej.

Krzysztof Janik: Szkoda że tak późno państwo to zauważyliście. Ja prezydenta w tej sprawie obserwuję przynajmniej od półtora miesiąca.

Jacek Żakowski: Pan uczestniczył w rozmowach z panem prezydentem, jak dokładnie ten projekt wygląda?

Krzysztof Janik: To jest pomysł, który skupi się na dosyć wąskiej, ale społecznie nośnej płaszczyźnie programowej. Wszystkie siły, które są zainteresowane sukcesem referendum traktatowego, sukcesem narodowego planu rozwoju i tym, co nazywamy obroną III RP. Wiem że mamy trochę słabszą legitymację do podnoszenia głosu w tej sprawie, ale niewątpliwie pewne wartości zostały zakwestionowane ostatnio.

d43chf1

Jacek Żakowski: Jak pan sobie, tak naprawdę, tę konstrukcję polityczną? Jak pan prezydent sobie ją wyobraża? Unia wolności, SDPL, SLD, coś jeszcze?

Krzysztof Janik: Ja mogę mówić za siebie, ja byłem zwolennikiem szerszego ruchu obywatelskiego, złożonego bardziej z nazwisk, z ludzi, niż ze struktur partyjnych. Czy z tego wyniknie komitet wyborczy, nie wiem, to jest druga sprawa?

Jacek Żakowski: A pierwsza?

Krzysztof Janik: Pierwsza to jest donośny, merytoryczny głos, debata o przyszłości kraju.

Jacek Żakowski: Platforma domaga się odwołania Głównego Inspektora Pracy, który dopuścił do nadużyć prac pracowniczych, między innymi w sieciach handlowych, czy SLD poprze ten wniosek?

Krzysztof Janik: MY już kilka razy rozmawialiśmy na ten temat, wobec słabości struktury, ona pracowała w tej sprawie dobrze. Nikt nie zwrócił uwagi, że rok temu, w sprawozdaniu pani inspektor w Sejmie była mowa o sieciach handlowych, padały nazwy, ostrzeżenia. Wiara w to, że Inspekcja Pracy jest strukturą która jest w stanie dopilnować przestrzegania prawa pracy wobec kilkunastu milionów zatrudnionych, to, to jest wiara naiwna.

Jacek Żakowski: To po co ona jest?

Krzysztof Janik: On może podejmować interwencje ściśle przepisane prawem, ale musi wiedzieć o tego rodzaju przypadkach. Mógłbym zapytać gdzie byli posłowie, związkowcy?

Jacek Żakowski: O pieluchach gazety piszą już od kilku lat. Czyli będziecie bronili?

Krzysztof Janik: Ja bym szukał sposobów wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy, nie traktowałbym spraw kadrowych jako jedynego sposobu. Muszą być zmiany ustawowe, instrumenty.

Jacek Żakowski: A jednak po odejściu Leszka Millera jakby zrobiło się troszkę lepiej.

Krzysztof Janik: Jest pan złośliwy.

d43chf1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43chf1
Więcej tematów