Kryzys polityczny na Węgrzech - będą przedterminowe wybory?
Węgierski Opozycyjny Związek Wolnych Demokratów (SZDSZ) odmówił poparcia dla rządowego programu reform gospodarczych. Decyzja węgierskich liberałów może oznaczać dymisję socjalistycznego premiera Ferenca Gyurcsanyia i otwiera drogę do przedterminowych wyborów parlamentarnych.
31.08.2008 04:19
Po dwudniowym posiedzeniu kierownictwa Wolnych Demokratów, przewodniczący ugrupowania oświadczył, że liberałowie nie poprą w Zgromadzeniu Narodowym programu reform gospodarczych socjalistycznego rządu. Zdaniem Gabora Fodora, program został skonstruowany tak, by "chronił węgierskiego premiera, a nie obywateli Węgier".
Decyzja liberałów oznacza, że mniejszościowy rząd socjalistów nie uzyska w parlamencie wystarczającej liczby głosów. Premier Ferenc Gyurcsanyi zapowiedział, że - w przypadku odrzucenia ustawy budżetowej, połączonej z planowanymi reformami - ustąpi z zajmowanego stanowiska i nie wykluczył rozpisania przedterminowych wyborów.
Najnowsze sondaże - opublikowane 25 sierpnia przez węgierską agencję Marketing Centrum - sugerują, że rozpisania przedterminowych wyborów domaga się aż 55% ankietowanych, którzy popierają prawicowy Fides Viktora Orbana. Liczba zwolenników Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) nie przekracza natomiast 29%. Gdyby te sondaże okazały się wiarygodne, węgierska prawica mogłaby w przypadku przedterminowych wyborów samodzielnie sformować większościowy rząd.
W przypadku przedterminowych wyborów, liberałowie nie przekroczyliby 5% progu wyborczego. Dlatego liderzy Związku Wolnych Demokratów wahają się z udzieleniem poparcia Orbanovi.
Związek Wolnych Demokratów (SZDSZ) zerwał 30 kwietnia koalicję z Węgierską Partią Socjalistyczną (MSZP) i przeszedł do opozycji. Powodem odejścia liberałów z rządu stał się konflikt wokół służby zdrowia.
"Demokraci", którzy byli autorami pakietu reform gospodarczych i socjalnych, poczuli się urażeni, gdy premier odwołał minister Agnes Horvath po przegranym referendum w sprawie obowiązkowych opłat za wizyty u lekarza i prywatyzacji systemu ubezpieczeń społecznych.