Krytyk Kremla zginął "przypadkowo" postrzelony w głowę
W niewyjaśnionych okolicznościach zginął Magomed Jewłojew, krytyk polityki Kremla i właściciel opozycyjnej wobec prokremlowskich władz Inguszetii strony internetowej. Jewłojew został aresztowany przez milicję na lotnisku w inguskiej stolicy - Magasie. Zginął - jak podają władze - przypadkowo. W milicyjnym aucie od postrzału w głowę.
31.08.2008 | aktual.: 31.08.2008 18:46
Magomied Jewłojew, właściciel strony Ingushetiya.ru, przyleciał rano z Moskwy do Magasu, gdzie czekali na niego milicjanci. Tym samym samolotem przyleciał prezydent Inguszetii Murat Zjazikow.
Według rzecznika Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji Władimira Markina, do wypadku doszło w samochodzie milicyjnym, gdzie Jewłojew został przypadkowo postrzelony w głowę. Rosyjskie media dodają, że między zatrzymanym a funkcjonariuszami doszło do szamotaniny, na skutek której padł nieumyślny strzał.
Agencja AP napisała, powołując się na pracownika Ingushetiya.ru Rusłana Chautijewa, że ranny Jewłojew został wyrzucony z samochodu. Znaleźli go krewni, którzy wyjechali mu na spotkanie. Oni też odwieźli go do szpitala w Nazraniu, gdzie zmarł - podał portal Lenta.ru.
Jak informowało MSW Inguszetii - republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej - Jewłojew miał być zatrzymany w ramach śledztwa w związku z wybuchem przed domem jednego z urzędników administracji prezydenta Inguszetii.
Markin powiedział, że w tej chwili trwają prace śledcze, po których zapadnie decyzja o ewentualnym otwarciu dochodzenia w sprawie śmierci Jewłojewa.
W czerwcu tego roku rosyjski sąd nakazał zamknięcie strony Ingushetiya.ru, oskarżanej o zamieszczanie informacji o charakterze ekstremistycznym.
W sierpniu Rosję opuściła pracująca dla tego portalu dziennikarka, którą oskarżano o publikację ekstremistycznych materiałów. Roza Małsagowa poprosiła o azyl polityczny we Francji.
Znana rosyjska organizacja praw człowieka Memoriał oskarża władze Inguszetii o doprowadzenie do wzrostu przemocy w regionie poprzez stosowanie "bezprawnych" taktyk przy zwalczaniu islamskich rebeliantów. Oleg Orłow z Memoriału mówił, że policja i organy ochrony porządku publicznego coraz częściej uciekają się w walce z domniemanymi rebeliantami do porwań, bezprawnych aresztowań i tortur, na co rebelianci odpowiadają tym samym.