Krytycy o sukcesie "Pianisty"
Roman Polański ze Złotą Palmą (AFP)
Andrzej Kołodyński - krytyk filmowy i redaktor naczelny miesięcznika "Kino" - nie jest zaskoczony tym, że film Romana Polańskiego "Pianista" zdobył "Złotą Palmę" na 55 Festiwalu Filmowym w Cannes.
Film "Pianista" ukazuje losy polskiego kompozytora i pianisty żydowskiego pochodzenia Władysława Szpilmana, który przeżył okupację hitlerowską w warszawskim getcie.
Obraz jest ekranizacją wspomnień Władysława Szpilmana z czasów wojny. Zdaniem Andrzeja Kołodyńskiego, Roman Polański zasłużył na główną nagrodę za odważne przedstawienie tematu.
Natomiast innemu krytykowi Zdzisławowi Pietrasikowi "Pianista" nie spodobał się. Recenzent tygodnika "Polityka" powiedział, że widział na festiwalu filmy zrobione ciekawiej, choć - jak przyznał - "Pianista" przebijał inne filmy problematyką.
Zdzisław Pietrasik ocenił, że jest to film dobry, ale nie wybitny. Obraz wydał mu się chłodny, pozbawiony pewnych emocji, co - jego zdaniem - jest również winą wykonawcy głównej roli. W opinii Petrasika, aktor nosi taką samą maskę przez cały film, gra na jednej nucie. Spodziewałem się, że będzie to film wielki, wstrząsający, który mnie czymś porazi, zadziwi. Zobaczyłem porządną, klasyczna adaptację - powiedział Zdzisław Pietrasik.
Bardzo się cieszę ze Złotej Palmy dla "Pianisty", mimo że film nie jest produkcji polskiej. Częściowo jednak powstawał właśnie tu, a Roman Polański jest związany z naszym krajem, w pewnym sensie reprezentuje Polskę na światowym rynku filmowym - powiedział Janusz Zaorski, reżyser m.in. "Matki królów" i "Jeziora Bodeńskiego".
Reżyser dodał, że Polańskiego bardzo ceni, choć nie wszystkie jego filmy lubi. Na przykład nie przepadam za "Piratami". Natomiast bardzo lubię "Tess", najbardziej chyba podobały mi się "Chinatown" i "Rosemary's baby" - mówił reżyser.
Operator Paweł Edelman - autor zdjęć do "Pianisty" - uważa, że z Romanem Polańskim świetnie się pracuje, ponieważ reżyser "wie o co mu chodzi". Edelman podkreślił, że "Pianista" był bardzo trudnym filmem do zrealizowania. Zaznaczył, że zdjęcia kręcone były przez cztery miesiące - w zimie, kiedy były duże mrozy i w lecie - podczas upałów.
Złota Palma dla Romana Polańskiego jest drugim takim wyróżnieniem dla polskiego reżysera. 21 lat temu główna nagrodę na festiwalu w Cannes otrzymał Andrzej Wajda za "Człowieka z żelaza". (aka)