KRS apeluje do prezydenta o skierowanie noweli ustawy o TK do Trybunału
• Krajowa Rada Sądownictwa wystosowała apel do prezydenta
• KRS prosi o skierowanie znowelizowanej ustawy o TK do Trybunału
• Rzecznik KRS: mam nadzieję, że prezydent nie będzie grabarzem konstytucji
23.12.2015 | aktual.: 23.12.2015 17:32
Krajowa Rada Sądownictwa apeluje do prezydenta, aby nie podpisywał uchwalonej przez sejm nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Prosi także Andrzeja Dudę, aby skierował ustawę autorstwa PiS do prewencyjnej kontroli Trybunału.
- Właściwie wszystkie środowiska prawnicze, ale także organizacje pozarządowe, kwestionują zgodność zapisów tej nowelizacji z ustawą zasadniczą. Przy takich wątpliwościach apelujemy do prezydenta, aby nie podpisywał tej ustawy, oddał ją do kontroli Trybunału, bo niesie ona poważne zagrożenie dla funkcjonowania TK, a co za tym idzie także demokratycznego państwa prawa - powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek.
W środę prezydium KRS przyjęło stanowisko w sprawie uchwalonej we wtorek przez Sejm nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Senackie komisje wniosły, aby Izba przyjęła bez poprawek tę nowelizację. Jeszcze w środę po południu nowelizacją zajmie się Senat.
Żurek zaznaczył, że wprawdzie prace w parlamencie nad tą nowelizacją się nie zakończyły i ustawa nie trafiła jeszcze do prezydenta, ale - jak dodał - widać "jakie jest tempo procedowania".
Sędzia Żurek liczy na to, że na decyzję prezydenta wpłynie atmosfera nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. - Czas świat to okres wyciszenia i zadumy. Mam nadzieję, że prezydent ochroni Konstytucję, a nie będzie jej grabarzem - podkreślił rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
W przyjętym stanowisku zaznaczono m.in., że pierwotny poselski projekt nowelizacji diametralnie różnił się od projektu procedowanego następnie przez Sejm, co "może skutkować wadliwością całego procesu legislacyjnego".
Prezydium KRS w całości podtrzymało opinię z minionego piątku złożoną do pierwotnej poselskiej propozycji. Wówczas Rada jednogłośnie oceniła projekt PiS negatywnie i uznała, że "nie przyczynia się do rozwiązania kryzysu, który istnieje wokół TK, a wręcz przeciwnie zaognia ten kryzys".
W poniedziałek podczas prac w sejmowej komisji ustawodawczej po pierwszym czytaniu w Sejmie projekt został uzupełniony o kilkanaście poprawek złożonych przez PiS. "KRS sprzeciwia się wprowadzaniu tak radykalnych zmian w treści projektu ustawy w odniesieniu do projektu przedłożonego Radzie w celu zaopiniowania, bez ponownego przedstawienia zmienionego projektu" - zaznaczono w stanowisku.
Nowelizacja stanowi, że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie 7 sędziów będą zaś badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą.
W nowelizacji - na etapie sejmowej komisji - przyjęto też m.in., że Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego (jak dziś), lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach".
"Niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym w świetle zasady podziału władz jest przekazanie organowi władzy ustawodawczej kompetencji w zakresie decydowania o złożeniu sędziego Trybunału z urzędu i to niezależnie od tego, jaki organ będzie uprawniony do wystąpienia z wnioskiem o wszczęcie tej procedury" - oceniono w stanowisku. Jak dodano, rozwiązanie takie "doprowadzi do przejęcia kompetencji władzy sądowniczej przez władzę ustawodawczą".
Zdecydowanie negatywnie w stanowisku oceniono brak vacatio legis w nowelizacji. "Wprowadzane zmiany mają charakter ustrojowy, a ich waga dla sprawnego działania sądu konstytucyjnego oraz skutki dla obywateli są na tyle istotne, że obowiązkiem ustawodawcy jest wprowadzenie odpowiedniego terminu vacatio legis" - wskazano.
Jednocześnie Prezydium KRS przypomniało, że "Krajowa Rada Sądownictwa posiada kompetencje do opiniowania wszelkich aktów prawnych dotyczących niezależności sądów i niezawisłości sędziów, w tym także niezależności Trybunału Konstytucyjnego i niezawisłości jego sędziów". "Żaden inny organ nie został wyposażony przez ustrojodawcę w tego rodzaju kompetencje" - dodano.