KRRiT stanie przed Trybunałem Stanu za TV Trwam? Ewa Kopacz wszczęła postępowanie
Marszałek sejmu Ewa Kopacz zdecydowała o rozpoczęciu postępowania, które może się skończyć postawieniem przed Trybunałem Stanu Jana Dworaka i innych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w związku z nieprzyznaniem Telewizji Trwam miejsca na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej - dowiedział się portal tvp.info.
Parlamentarzyści PiS na początku roku złożyli w sejmie wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu członków KRRiT, którzy zdecydowali o nieprzyznaniu Telewizji Trwam miejsca na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Wniosek dotyczy Jana Dworaka, Witolda Grabosia, Krzysztofa Lufta i Sławomira Rogowskiego, czyli wszystkich członków KRRiT z wyjątkiem Stefana Pastuszki, który w głosowaniu w sprawie TV Trwam wstrzymał się od głosu.
Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej uznała we wrześniu, że wniosek jest poprawny. Zwróciła się do marszałek Ewy Kopacz z wnioskiem o wszczęcie postępowania.
Portal tvp.info ustalił, że decyzja została podjęta. Marszałek sejmu nie mogła odmówić rozpoczęcia postępowania, ale mogła przeciągać podjęcie decyzji, bo ustawa nie nakłada na nią żadnych terminów. - Osoby objęte wnioskiem mają teraz prawo na złożenie w ciągu 30 dni pisemnych wyjaśnień. Wtedy ruszy postępowanie - wyjaśnił Andrzej Halicki z PO.
Postępowanie będzie prowadzić Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. O tym, czy członkowie KRRiT staną przed Trybunałem Stanu zdecyduje sejm.
Fundacja o. Tadeusza Rydzyka była jednym z 17 nadawców startujących w konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym (MUX-1). Krajowa Rada konkurs rozstrzygnęła w kwietniu 2011 r.
Wniosek Lux Veritatis został odrzucony ponieważ - zdaniem KRRiT - sytuacja finansowa fundacji nie gwarantowała powodzenia przedsięwzięcia. W dniu złożenia wniosku o miejsce na multipleksie majątek fundacji wynosił ok. 90 mln zł, jednak większość tych środków pochodziła z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Fundacja odmówiła KRRiT informacji na temat warunków spłaty tej pożyczki. Fundacja jest też jedynym podmiotem, który nałożył na swoje dokumenty finansowe klauzulę tajemnicy przedsiębiorstwa, przez co decyzja KRRiT w tej sprawie nie może zostać upubliczniona.
Według informacji KRRiT fundacja o. Rydzyka w minionych latach miała ujemne wyniki finansowe, które były pokrywane np. z darowizn. Sytuacja finansowa fundacji na koniec 2010 r. pozwalała na terminowe wywiązywanie się z bieżących zobowiązań, jednak nie posiadała ona nadwyżki środków, którymi mogłaby finansować koszty nadawania naziemną drogą cyfrową.
Na początku kwietnia sąd odrzucił skargę fundacji na bezczynność przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka w trakcie procedury rozpatrywania odwołania od decyzji Krajowej Rady. W maju sąd oddalił zaś skargę fundacji na ostateczną decyzję Krajowej Rady w sprawie miejsca na multipleksie dla TV Trwam - podobnie jak skargę spółki Mediasat, nadawcy kanału Tele5. W sprawie złożona została niedawno kasacja do NSA.
Na początku września warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa po zawiadomieniu Lux Veritatis w związku z decyzją KRRiT o rozłożeniu na raty opłat za koncesje dla podmiotów, którym przyznano miejsca na multipleksie. W ocenie prokuratury zachowania członków oraz przewodniczącego KRRiT nie wypełniły znamion występku z art. 231 Kk, czyli przekroczenia uprawnień, ani też żadnego innego przestępstwa.
KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Koncesję Fundacji na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną (może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej) w lipcu KRRiT przedłużyła do roku 2023.