Doniesienie do prokuratury złożyła w maju 2001 r. Lucyna K., żona księdza grekokatolickiego. Jej zdaniem, ponad 60-letni rzymskokatolicki ksiądz Michał M., który był także katechetą w miejscowej szkole podstawowej, molestował seksualnie uczennice. Na poparcie swoich słów Lucyna K. złożyła w prokuraturze nagrane na kasetę magnetofonową zeznania trzech dziewczynek.
W sprawie przesłuchano 73 świadków. Większość z nich nie potwierdziła zarzutów stawianych przez Lucynę K. Wielu także - w opinii prokuratora - złożyło zeznania dyskredytujące zeznania świadków pomawiających księdza. Natomiast przy twierdzeniach obciążających proboszcza pozostało jedno dziecko i pięć osób dorosłych.
Prokurator powiedział, że zeznania dzieci w obecności biegłego psychologa ukazały kulisy zbierania zeznań przez Lucynę K. Według dzieci, kobieta zapraszała je do domu i woziła na opłacane przez siebie wycieczki.
Z zeznań dzieci wynika, że ksiądz brał je na kolana, całował, ale nie miało to nic wspólnego z zaspokajaniem potrzeb seksualnych. Ponadto biegli orzekli, że pytania zadawane dzieciom przez Lucynę K. zawierały sugerowaną odpowiedź, a język używany przez dzieci nie przystawał do poziomu ich rozwoju intelektualnego i środowiska kulturowego - tłumaczył prokurator.
Prokurator zaznaczył, że osoby pokrzywdzone mogą w ciągu 7 dni od otrzymania postanowienia złożyć zażalenie do Prokuratury Okręgowej. (and)
![Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]](https://v.wpimg.pl/ZGI1M2Y2dSYoUzsBdkl4M2sLb1swEHZlPBN3EHYBb3cxHitbNVcoIjleY1UrRyomPkFjQjUdOzcgHjsDdlYzNDldLEt2VzclLFViBzxWOHd-ACkfPwc8ImQFfFBvHzh_KwJgCmkFPyMrBH5Ub1Y7ZTQ)
