Kropiwnicki pyta, a Parady Techno i tak nie będzie
Przed łódzką archikatedrą rozdawano karty do głosowania, które będzie można wrzucić w
najbliższy poniedziałek lub wtorek do urn i tym samym wziąć
udział w nieformalnym referendum na temat przyszłości Parady
Techno w Łodzi.
17.08.2003 | aktual.: 17.08.2003 16:14
O przeprowadzeniu sondażu zadecydowały władze miasta, które zamierzają w ten sposób zapytać mieszkańców, czy chcą, by na ulicach ŁodziŁodzi odbyła się Parada Techno.
W pięciu punktach miasta zorganizowane zostaną specjalne miejsca do głosowania, w którym będą mogły wziąć udział osoby dorosłe oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych. Każdy chętny otrzyma tam specjalną kartę, na której trzeba będzie podać swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz pesel i odpowiedzieć na pytanie "Czy Parada Techno powinna się odbywać na ulicach Łodzi?".
Proboszcz Ireneusz Kulesza powiedział, że w rozdawaniu kart nie widzi on nic złego. _ "Chcę w ten sposób zachęcić moich parafian do udziału w referendum. Mają oni czas na zastanowienie się nad wizją Łodzi"_ - mówił. Na pytanie czy namawiał do zagłosowania przeciwko paradzie, odpowiedział - "głosować będą osoby dorosłe, które same o tym zadecydują".
Pod koniec lipca organizatorzy największej w Polsce imprezy techno - Parady Wolności - podjęli decyzję, że jej tegoroczna edycja nie odbędzie się. Miało to związek ze stanowiskiem prawicowych władz miasta, które zapowiedziały, że nie wyrażą zgody na przemarsz pochodu, a impreza może się odbyć w hali sportowej i wokół niej.
Tymczasem, według organizatorów, ideą parady jest właśnie przemarsz głównymi ulicami miasta i "każda inna propozycja jej zorganizowania mija się z celem". Parada miała się odbyć na początku września.
W połowie sierpnia prezydent miasta Jerzy Kropiwnicki niespodziewanie podjął decyzję, aby o przyszłości imprezy zadecydowali łodzianie.
Tymczasem zdaniem organizatorów Parady Techno, niezależnie od wyniku głosowania, tegoroczna impreza nie ma już szans się odbyć. "Nawet gdybyśmy teraz zaczęli przygotowywać paradę, to gotowi bylibyśmy prawdopodobnie dopiero w październiku, a wtedy jest już zbyt chłodno na tego rodzaju przedsięwzięcie" - powiedział jeden z organizatorów, Adam Radoń.