Wojna w Ukrainie. Putin ma dynamiczną sytuację również w Rosji
Wszystko zaczęło się w czwartek 24 lutego. Rosyjska armia zaatakowała Ukrainę. Wojna, która wisiała na włosku już od wielu tygodni, stała się tragiczną prawdą. Ale Władimir Putin nie może być wcale pewien spokoju również w Rosji. Kronika jedenastego dnia wojny.
"To wielkoskalowa operacja militarna" - oceniali od pierwszych chwil eksperci. To, co świat zobaczył od pierwszych godzin inwazji rosyjskiej na niezależną Ukrainę, mrozi krew w żyłach. Od dwóch tygodni giną ludzie, w pył rozbijane są domy, ludzie żyją w piwnicach, brakuje im wszystkiego, co potrzebne do przeżycia. Zabijani są cywile, życie tracą niewinne dzieci. W samej Rosji sytuacja również jest dynamiczna - wynika z materiału kanału Good Times, Bad Times.
Protesty w Rosji grożą wewnętrzną implozją. Dzień 11.
Autorzy kanału GTBT, których celem jest rzeczowe przybliżanie odbiorcom spraw geopolityki, ekonomii i technologii, przestrzegają, że ta wojna będzie mieć swój szczególny front. Będą na niej bitwy informacyjne.