PolskaKról Arabii Saudyjskiej spoczął w nieoznaczonym grobie. Kondolencje złożył Bronisław Komorowski

Król Arabii Saudyjskiej spoczął w nieoznaczonym grobie. Kondolencje złożył Bronisław Komorowski

Prezydent Bronisław Komorowski złożył kondolencje po śmierci króla Arabii Saudyjskiej Abd Allah ibn Abd al-Aziza as-Sauda. Komorowski przypomniał o pomocy, jakiej monarcha udzielił polskim bliźniaczkom syjamskim Oldze i Darii. Zmarły monarcha spoczął w skromnym, nieoznakowanym grobie w stolicy kraju, Rijadzie.

Król Arabii Saudyjskiej spoczął w nieoznaczonym grobie. Kondolencje złożył Bronisław Komorowski
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Ali Haider

23.01.2015 | aktual.: 23.01.2015 17:47

Jak podkreślono na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta, w depeszy do nowego króla Arabii Saudyjskiej, prezydent przypomniał zasługi króla Abd Allaha w zacieśnianiu relacji polsko-saudyjskich oraz pomoc, jakiej udzielił polskim bliźniaczkom syjamskim Oldze i Darii.

Komorowski zaznaczył również, że za swoje zaangażowanie dla stosunków między naszymi państwami oraz dialog międzyreligijny, zmarły monarcha został uhonorowany Nagrodą Lecha Wałęsy. Z kolei w 2007 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył saudyjskiego króla Orderem Orła Białego.

Błyskawiczny i skromny pogrzeb

Król Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud zmarł w nocy czwartku na piątek w wieku ok. 90-91 lat. Zgodnie z muzułmańską tradycją króla pochowano natychmiast po piątkowych modłach. Pogrzeb rozpoczął się 15 godzin po ogłoszeniu śmierci monarchy.

Król, mimo iż był jednym z najbogatszych ludzi na świecie, spoczął w nieoznakowanym grobie, po skromnym pogrzebie na cmentarzu w stolicy kraju, Rijadzie.

Ciało zmarłego króla zostało najpierw przewiezione ambulansem do meczetu, a potem wystawione na widok wiernych w czasie modlitwy. Następnie, zawinięte w płótno, zostało przeniesione na pobliski cmentarz przez męskich krewnych króla. W Rijadzie w czasie pogrzebu nie było żadnych zgromadzeń ani grupowego opłakiwania śmierci władcy. W uroczystościach pogrzebowych brał udział między innymi brat króla i jego następca na tronie, Salman.

Na pogrzeb króla Abdullaha przylecieli m.in. przywódcy państw z Kuwejtu, Egiptu, Kataru, Bahrajnu, Turcji i Pakistanu, a także amerykański wiceprezydent Joe Biden. Kondolencje dla Saudów płyną z całego świata, a pamięć króla uczcili m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych, Sekretarz Generalny ONZ, premier Wielkiej Brytanii i prezydent Izraela. Reuwen Riwlin stwierdził, że król Abdullah dawał przykład ugruntowanego, cenionego i odpowiedzialnego przywództwa, osadzonego w głębokiej tradycji religijnej. Riwlin zaznaczył również, że swoją mądrą polityką dobrze przysłużył się całemu regionowi.

Były prezydent tego kraju, Szimon Peres zaznaczył, że śmierć władcy Arabii Saudyjskiej to "duża strata dla pokoju". Jak podkreślał Peres, król Abdullah był "doświadczonym przywódcą i mądrym władcą". - Miał odwagę, by wystąpić i przedstawić program pokojowy dla Bliskiego Wschodu - podkreślał Peres, wspominając Arabską Inicjatywę Pokojową z 2002 roku. Dodał jednocześnie, że choć Izrael zapewne nie zaakceptowałby niektórych jej założeń, to jej duch, siła i mądrość nadal są podstawą procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

Król postępowy, szanowany i lubiany

Król Abd Allah był 13. z 45 synów twórcy państwa saudyjskiego Abd al-Aziz II as-Sauda. Uważa się, że urodził się w sierpniu 1924 roku w Rijadzie. Abd Allah rządził krajem od sierpnia 2005 r., jednak w rzeczywistości jego panowanie rozpoczęło się dekadę wcześniej.

Pod koniec grudnia monarcha trafił do szpitala z powodu zapalenia płuc. Aby ułatwić mu oddychanie, konieczna była intubacja.

Abd Allah należał do najbardziej lubianych saudyjskich monarchów. Wśród poddanych ceniony był za pobożność i unikanie ostentacyjnego luksusu, w przeciwieństwie do innych członków monarszej rodziny. Mówił o sobie, że jest "bardziej postępowy niż większość Saudyjczyków". Wbrew woli wpływowych teologów islamskich w 2009 r. założył koedukacyjny uniwersytet swego imienia, a cztery lata później po raz pierwszy w historii mianował kobiety do Rady Konsultacyjnej, pełniącej funkcje doradcze przy monarsze.

Jego 79-letni następca i brat Salman Ben Abd al-Aziz obiecał w piątkowym wystąpieniu telewizyjnym, że będzie kontynuował politykę swych poprzedników z dynastii Saudów. Zaapelował do muzułmanów na całym świecie o solidarność i o jedność państw arabskich.

W 2005 roku Abd Allah, ówczesny następca tronu, sfinansował operację polskich sióstr syjamskich Darii i Olgi z Janikowa, które urodziły się w 2003 r. w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Zabieg przeprowadzono w Rijadzie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (162)