Krawczyk: może być postępowanie wyjaśniające ws. więzień CIA

Jak poinformował, prezydent "wydał polecenie pracownikom swojej Kancelarii uważnego obserwowania i analizowania wszystkich wypowiedzi medialnych i polityków (na temat rzekomych więzień CIA)". Wyjaśnił, że monitoring potrwa 2-3 dni i posłuży do podjęcia decyzji, czy podjąć działania wyjaśniające w sprawie więzień.

W minioną środę prezydent USA George Bush przyznał, że "niewielka liczba" cudzoziemców podejrzanych o terroryzm była przetrzymywana przez CIA poza Stanami Zjednoczonymi.

Eurodeputowani z komisji ds. CIA zaapelowali do władz w Warszawie o współpracę w prowadzonym śledztwie w sprawie rzekomych więzień. Według organizacji obrony praw człowieka Human Rights Watch, więzienia miały się znajdować w Polsce i Rumunii.

Krawczyk podkreślił, że prezydent nie ma żadnej wiedzy, aby informacje o istnieniu więzień CIA na terenie Polski były prawdziwe. Przypomniał też, że sprawa dotyczy czasów sprzed prezydentury L. Kaczyńskiego, a nie ma powodu, by wątpić w wypowiedź byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie więzień. W grudniu zeszłego roku, kończący wtedy urzędowanie Kwaśniewski zaprzeczył, jakoby w Polsce znajdowały się tajne więzienia CIA.

Krawczyk podkreślił, że aby wszcząć działania wyjaśniające muszą pojawić się "poważne przesłanki".

"Trzeba zobaczyć, co się będzie działo" - mówił Krawczyk. Wyjaśnił, że chodzi o to, czy nie padną w tej sprawie jakieś kolejne wypowiedzi lub apele. Mogłyby one stać się podstawą do podjęcia działań w celu wyjaśnienia sytuacji. Podkreślił, że znaczenie w tej sprawie ma na pewno opinia Parlamentu Europejskiego.

Sam prezydent Lech Kaczyński pytany w czwartek na briefingu prasowym o więzienia CIA powiedział: "za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego nie było żądnych tajnych więzień. To wiem w 100%. Zapewniono mnie również, że nie było ich wcześniej".