Złodziej samochodowy w rękach policji. Wjechał z impetem w autostradowe bramki
Ukradł samochód w Niemczech i staranował bramki na autostradzie A4. Po długim pościgu, został złapany w Małopolsce. Teraz czeka na prokuratorskie zarzuty.
Do zdarzenia doszło w nocy, ok. 3 nad ranem. Wtedy też dyżurny policji autostradowej otrzymał zgłoszenie od kierowcy, który zobaczył jak inny samochód z impetem wjeżdża w bramki w rejonie Brzęczkowic.
- Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia policjanci udali się w rejon, przez który - jak przypuszczali - będzie przejeżdżać poszukiwany pojazd. Okazało się jednak, że na widok policyjnych radiowozów - w Morawicy - kierowca usiłował gwałtownie zjechać na jedną ze stacji benzynowych, aby się ukryć - informuje Wirtualną Polskę biuro prasowe małopolskiej policji.
Ze względu na dużą prędkość, ścigany nie wyrobił na zakręcie i wjechał w pas zieleni, porzucił samochód.
W końcu udało się ustalić, że to 24-letni mieszkaniec Podkarpacia. Trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .