Zima wraca do Małopolski. Można przygotowywać sprzęt narciarski
• Od wtorku ochłodzenie w Małopolsce
• Ośrodki narciarskie będą mogły naśnieżać stoki
• Grudzień 2015 jest najmniej opłacalnym miesiącem w historii zarządców stoków
Jak mówią górale, gdy "czerwień na niebie, pogoda się... popsuje". Tak właśnie było w niedzielę, kiedy Małopolanie oglądali ogniste barwy nad głowami w wiosennej atmosferze (15 st. Celsjusza). Zdaniem mieszkańców Podhala, ma to prognozować nagły spadek temperatur, deszcze i wkrótce opady śniegu.
To dobra wiadomość dla miłośników nart i snowboardu. Od wtorku zarządcy stacji narciarskich będą mogli zacząć naśnieżać stoki, ponieważ temperatura spadnie poniżej zera i utrzyma się przez kolejne dni.
Na razie działają trasy pod Nosalem oraz Kotelnica, ale mżawka i miękki śnieg nie zachęcają tłumów do wyjazdu na stoki.
Jak słyszymy w informacji turystycznej, jest szansa, że część właścicieli stoków zdąży przygotować swoje trasy do czwartku i będzie można świętować nadejście Nowego Roku na desce lub nartach.
Zdaniem administratorów wyciągów i szlaków narciarskich, to najgorszy grudzień w historii prowadzenia zimowego biznesu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .