Zdewastowany pomnik płk. Kuklińskiego. Śledztwa nie będzie
Krakowska prokuratura z powodu niewykrycia sprawców umorzyła śledztwo w sprawie zdewastowania 13 grudnia ub. roku popiersia płk. Ryszarda Kuklińskiego w parku Jordana w Krakowie - poinformowała prok. Bogusława Marcinkowska.
Tymczasem krakowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie ponownego zdewastowania pomnika, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę. W sobotę przypadała 8. rocznica śmierci Kuklińskiego. Poprzednio pomnik został zniszczony w rocznicę stanu wojennego.
Podobnie jak poprzednio w sobotę w nocy sprawcy zamalowali farbą słowo "pułkownik" i dopisali pod nazwiskiem "zdrajca". Z boku cokołu znalazł się przekreślony skrót CIA i znak przedwojennych, skrajnie prawicowych organizacji.
Napisy odkrył przewodniczący Towarzystwa Parku im. dra Henryka Jordana Kazimierz Cholewa, który przyszedł w sobotę rano, by przygotować to miejsce do zaplanowanego przed południem złożenia kwiatów.
Swoje oburzenie dewastacją wyraził dawny reprezentant prasowy płk. Kuklińskiego Jerzy Bukowski. Nie wykluczył, że kolejna dewastacja "może mieć związek z tym, że klub Solidarna Polska złożył w ostatnich dniach w sejmie projekt uchwały upamiętniającej płk. Kuklińskiego".
Pułkownik Ryszard Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, przekazał im plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego. Kukliński został przerzucony do USA, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono. Zmarł 11 lutego 2004 r. na Florydzie. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.
Kukliński jest Honorowym Obywatelem Krakowa. Jego popiersie w parku Jordana zostało odsłonięte w 2006 r.