Wystawił córkę za okno jadącego autobusu. Bulwersujące tłumaczenie
Do aresztu trafił mężczyzna, który w poniedziałek wystawił za okno jadącego autobusu swoją 1,5-roczną córkę. Ojciec dziecka usłyszał zarzuty. Na gorącym uczynku złapał go policjant.
10.05.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:16
Chciał "pokazać dziecku świat z innej perspektywy" - tak tłumaczył się 28-latek podczas przesłuchania na komisariacie.
Mężczyzna w poniedziałek jechał ze swoją partnerką i 1,5-roczną córką krakowskim autobusem w kierunku Bieżanowa. Między parą doszło do kłótni.
28-latek "w sposób arogancki i wulgarny" zwrócił się do kobiety. Po chwili zabrał z jej kolan córeczkę i wystawił ją za okno. Dziecko zwisało na jego ręce za oknem jadącego autobusu.
Kierowca autobusu zatrzymał pojazd i zwrócił uwagę ojcu dziecka. Ten podbiegł do niego, zwyzywał go i uderzył.
Gdy para z dzieckiem chciała wysiąść, zatrzymał ich obserwujący całą sytuację funkcjonariusz. Policjant przejeżdżał obok autobusu. Obezwładnił agresywnego mężczyznę i założył mu kajdanki.
28-latek usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: malopolska.policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl