RegionalneKrakówWyniki wyborów w sejmikach wojewódzkich

Wyniki wyborów w sejmikach wojewódzkich

PKW przekazała oficjalne wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich. Choć najwięcej głosów do sejmików samorządowych zdobyło PiS - 26,85% w przeliczeniu na mandaty to PO, które otrzymało mniej głosów otrzyma w skali kraju, dostanie więcej mandatów. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się późnym wieczorem w sobotę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski pomylił się. Zaniżył o dwa liczbę mandatów zdobytych przez PiS, a zawyżył o dwa - liczbę mandatów dla PSL. W całym kraju do zdobycia w sejmikach było 555 mandatów. Platforma Obywatelska dostanie 179 mandatów do sejmików wojewódzkich, Prawo i Sprawiedliwość - 171, PSL - 157 (23,68%), a SLD (8,78%) 28.

22.11.2014 | aktual.: 23.11.2014 09:54

Członkowie komisji wyjaśniali, że podany odsetek dotyczy liczby głosów oddanych na poszczególne partie w całym kraju, a mandaty przydziela się w poszczególnych województwach. Stąd różnica pomiędzy liczbą uzyskanych mandatów - których najwięcej otrzymało PO, a odsetkiem oddanych głosów - gdzie najlepsze jest PiS.

Jak tłumaczył szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki, wybory do sejmików są wyborami proporcjonalnymi, a system podziału mandatów polega na tym, że mogą w nim uczestniczyć tylko te komitety, które przekroczyły 5-procentowy próg. Liczy się głosy w skali województwa i tylko te komitety dalej uczestniczą w podziale mandatów. Jednak sam podział mandatów następuje w okręgach wyborczych, a nie w skali całego województwa. Dlatego podział mandatów nie przekłada się wprost proporcjonalnie na odsetek uzyskanych przez komitet głosów.

PKW podała także dane dotyczące poparcia, jakie w wyborach do sejmików uzyskały pozostałe komitety ogólnokrajowe: KNP - 3,89 proc., RN - 1,57 proc., Demokracja Bezpośrednia - 0,81 proc. Pozostałe komitety uzyskały - 8,07 proc.

Poza komitetami partii politycznych mandaty w sejmikach wojewódzkich w skali kraju zdobyły jeszcze komitety: Mniejszość Niemiecka - 7, Bezpartyjni Samorządowcy - 4, Ruch Autonomii Śląska - 4, Komitet Ryszarda Grobelnego - 2, Lepsze Lubuskie - 2, Bezpartyjni Pomorze Zachodnie - 1.

Pierwotnie na konferencji prasowej PKW podała błędny wynik wyborów z województwa śląskiego. Wojewódzka komisja wyborcza poinformowała, że PiS zdobył 16 mandatów w sejmiku, a PSL 5; PKW błędnie podało, że było to odpowiednio 14 i 7; błąd wpłynął na ogólną podaną na konferencji liczbę mandatów PiS i PSL, co PKW w nocy skorygowała. Dane procentowe nie uległy zmianie i PAP potwierdził to w PKW.

PO wygrała wybory do sejmiku województwa zachodniopomorskiego, pomorskiego, lubuskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, opolskiego, śląskiego, dolnośląskiego.

PiS zdobyło najwięcej mandatów w wyborach do sejmiku w województwach: podkarpackim, podlaskim, lubelskim, małopolskim, mazowieckim i łódzkim.

PSL zwyciężyło w sejmiku województw: świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego.

W wyborach do sejmików na PiS zagłosowało 3 mln 238 tys. 199 głosów (26,85 proc.), na PO 3 mln 179 tys. 210 głosów (26,36), na PSL - 2 mln 855 tys 996 głosów (26,85 proc.), SLD-Lewica Razem 1 mln 59 tys. 74 głosy (8,78 proc.).

Na kandydatów Kongresu Nowej Prawicy do sejmików wojewódzkich głosowało 469 tys. 308 osób (3,89 proc.), na kandydatów Ruchu Narodowego - 188 tys. 767 osób (1,57 proc.), Demokracji Bezpośredniej - 97 tys. 889 osób ( 0,81 proc.) a na pozostałe komitety 972 tys. 804 osób (8,07 proc.)

Łącznie w kraju w głosowaniu do sejmików wojewódzkich oddano 12 mln 61 tys. 247 głosów.

Głosy nieważne

Jak poinformowała PKW, w skali kraju, w wyborach samorządowych na wszystkich szczeblach oddano 9,76 proc. głosów nieważnych. Dla porównania w 2010 r. było 7,89 proc. nieważnych głosów.

W wyborach do rad gmin i w miastach na prawach powiatu oddano 5,16 proc. głosów nieważnych; w wyborach do rad powiatu - 16,67 proc.; w wyborach do sejmików wojewódzkich - 17,93 proc. W wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast stwierdzono 2,14 proc. głosów nieważnych.

Szef PKW Stefan Jaworski poinformował również, że w wyborach do sejmików wojewódzkich najwięcej głosów nieważnych oddanych zostało w woj. wielkopolskim - 22,77 proc., w woj. lubuskim - 20,54 proc., w woj. warmińsko-mazurskim 19,86 proc.

Najniższy wskaźnik głosów nieważnych został odnotowany w woj. podlaskim - 14,57 proc.

Jaworski zapowiedział, że zbiorcze wyniki wyborów samorządowych w skali kraju zostaną ogłoszone po tym, gdy PKW otrzyma drogą elektroniczną od wszystkich komisarzy wyborczych obwieszczenia o wynikach wyborów w województwach.

Poinformował, że wszystkie terytorialne komisje wyborcze zakończyły prace, sporządziły protokoły i podały je do publicznej wiadomości.

Przypomniał, że na podstawie otrzymanych protokołów od wszystkich terytorialnych komisji, komisarze wyborczy sporządzają obwieszczenia o wynikach wyborów - do rad gmin, powiatów, sejmiku oraz na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - na obszarze danego województwa. W sobotę przed północą obwieszczenia takie zostały udostępnione na stronach internetowych 7 wojewódzkich komisarzy wyborczych oraz na stronie PKW. Obwieszczenie o zbiorczych wynikach PKW opublikuje na swojej stronie internetowej - jak powiedział przewodniczący - najprawdopodobniej w niedzielę.

- Zdajemy sobie sprawę, że z powodu awarii sytemu komputerowego ustalenie wyników wyborów trwało znacznie dłużej, niż oczekiwano. Czas ten jednak był niezbędny, aby rzetelnie policzyć wszystkie głosy i ustalić oficjalne wyniki wyborów - mówił przewodniczący PKW. Mówił, że w II turze wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast liczenie głosów nie powinno sprawiać kłopotu. - Jest proste sumowanie arytmetyczne głosów oddanych na dwóch kandydatów w danej gminie. Te wyniki powinny być szybko i sprawnie policzone - zapewnił.

PKW nie przewiduje już konferencji prasowej przed II turą wyborów.

Mazowieckie

W sejmiku woj. mazowieckiego najwięcej radnych - 19 będzie miało Prawo i Sprawiedliwość. PSL wprowadziło do sejmiku 16 swoich przedstawicieli, PO - 15, zaś SLD - 1. We wszystkich okręgach wyborczych w Mazowieckiem oddano 1 mln 807 tys. 505 ważnych głosów.

Na PiS oddano 519 tys. 871 głosów, na PSL - 463 tys. 396 głosów, na PO - 434 tys. 828 głosów, zaś na SLD - 128 tys. 492 głosy. Tylko te cztery ugrupowania wprowadziły swoich przedstawicieli do sejmiku mazowieckiego.

Z PSL do sejmiku dostali się m.in. Adam Struzik i Dorota Stalińska. Z PiS: Maciej Wąsik i Marian Piłka. Z PO: Dariusz Dziekanowski i Urszula Kierzkowska. Jedyny mandat dla SLD uzyskała Katarzyna Piekarska.

Spośród komitetów, które nie weszły do sejmiku woj. mazowieckiego, najwięcej głosów uzyskały: Nowa Prawica (75 tys. 601 głosów), Mazowiecka Wspólnota Samorządowa (68 tys. 683), Ruch Narodowy (32 tys. 37), Demokracja Bezpośrednia (20 tys. 681), Twój Ruch (15 tys. 947), Wspólnota Patriotyzm Solidarność (11 tys. 679). Pozostałe komitety uzyskały poniżej 10 tys. głosów.

Dolnośląskie

PO zdobyła 16 mandatów w 36-osobowym sejmiku woj. dolnośląskiego. PiS ma 9 radnych, PSL pięciu, komitet Bezpartyjni Samorządowcy czterech, a SLD Lewica Razem dwóch radnych - poinformowała w sobotę Wojewódzka Komisja Wyborcza we Wrocławiu. Według oficjalnych wyników wyborów podanych przez WKW w sobotę wieczorem do sejmiku oddano 850 tys. 194 głosy ważne. PO zdobyła 277 tys. 057 głosów, a PiS 188 tys. 602 głosy. Na PSL głosowało 135 tys. 198 wyborców, na komitet Bezpartyjnych Samorządowców - 101 tys. 370 osób, a SLD zdobyło poparcie 84 tys.863 osób.

Na listach PO startowali również kandydaci ze stowarzyszenia Obywatelski Dolny Śląsk, któremu szefuje prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Radnymi sejmiku z ramienia PO zostali m.in. obecny marszałek województwa Cezary Przybylski oraz przewodnicząca sejmiku Barbara Zdrojewska. Prywatnie to żona europosła i byłego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Mandat zdobył również Roman Szełemej (PO), który w I turze został wybrany na prezydenta Wałbrzycha. Jego miejsce w sejmiku zajmie Julian Golak.

Z list PiS do sejmiku ponownie zostali wybrani m.in. szef klubu Paweł Hreniak, były senator Andrzej Jaroch, Piotr Sosiński oraz były prezes KGHM Krzysztof Skóra. Z list PSL radnymi wybrano obecną wicewojewodę dolnośląską Ewę Mańkowską i członka zarządu województwa Włodzimierza Chlebosza.

Z listy SLD Lewica Razem ponownie został wybrany były poseł i sekretarz generalny SLD Marek Dyduch.

Komitet Bezpartyjni Samorządowcy powstał tuż przed wyborami w wyniku podziału stowarzyszenia Obywatelski Dolny Śląsk (ODŚ). Działaczom tego komitetu nie podobała się koalicja ODŚ z PO. Podkreślają, że "nie chcą być klientami partii politycznych". Radnymi tego ugrupowania zostali muzyk Paweł Kukiz, Patryk Wild, Aldona Wiktorska-Święcka oraz wybrany na prezydenta Lubina Robert Raczyński, którego w sejmiku zastąpi Tymoteusz Myrda.

Poprzednie wybory wygrała PO, uzyskując 30,41 proc. poparcia, co dało jej 15 mandatów w 36-osobowym sejmiku. Drugie miejsce zajął Komitet Wyborczy Wyborców Rafała Dutkiewicza - 22,20 proc. głosów (dziewięciu radnych), trzecie jest PiS - 17,42 (siedmiu radnych), następnie SLD - 12,34 proc. (czterech radnych) i PSL - 8,28 proc. (jeden radny).

Do lutego tego roku województwem dolnośląskim rządziły trzy partie PO-SLD-PSL, ale wówczas rozszerzono koalicję o radnych stowarzyszenia Obywatelski Dolny Śląsk. PO-SLD-PSL-ODŚ łącznie miała 29 radnych (15 radnych z PO, 9 z ODŚ, 4 z SLD, jeden z PSL). Jedynym klubem opozycyjnym było PiS, które w sejmiku miało 7 radnych.

Kujawsko-Pomorskie

W 33-osobowym sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego najwięcej mandatów, 14, zdobyła PO - ogłosiła Wojewódzka Komisja Wyborcza w Toruniu. Pozostałe mandaty zdobyły komitety: PSL - 10, PiS - 7 i SLD - 2.

Na PO głosowało 32,67 proc. wyborców, na PSL - 24,33 proc., na PiS - 21,15 proc., na SLD - 12,25 proc.

W 2010 r. PO w wyborach do sejmiku kujawsko-pomorskiego uzyskała 16 mandatów, PiS i SLD - po 6, PSL - 5. Wówczas PO zdobyła 33,81 proc. głosów, PiS - 17,77 proc., SLD - 17,35 proc., PSL - 14,49 proc.

Przez cztery lata województwem kujawsko-pomorskim rządziła koalicja PO-PSL. W trakcie kadencji jedna osoba przeszła z klubu PSL do PiS.

Lubelskie

PiS ma najwięcej, 13 mandatów w sejmiku województwa lubelskiego; uzyskał 31,88 proc. głosów. PSL poparło 32,43 proc. głosujących, ale przypadło mu 12 mandatów. PO zdobyło 7 mandatów, uzyskując 19,17 proc. poparcia, natomiast SLD - 1 mandat, 6,94 proc. głosów - ogłosiła Wojewódzka Komisja Wyborcza w Lublinie.

- Mimo większego poparcia łącznie w skali województwa PSL zdobył mniej mandatów niż PiS, ponieważ mandaty są przyznawane w poszczególnych okręgach - wyjaśniła przewodnicząca komisji Anna Samulak.

Województwo lubelskie w wyborach do sejmiku jest podzielone na pięć okręgów.

Pięcioprocentowego progu uprawniającego do udziału w podziale mandatów nie przekroczyły m.in. Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (3,27 proc.), Ruch Narodowy (2,08 proc.) oraz Twój Ruch (1,02 proc.).

- Nieważnych głosów oddano 16,58 proc. - podała Samulak.

Mandaty zdobyli m.in.: kandydat na prezydenta Lublina, który odpadł w pierwszej turze, Grzegorz Muszyński i prezes Stronnictwa Piast Zdzisław Podkański - z list PiS; były europoseł Arkadiusz Bratkowski i dotychczasowy marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski - z PSL; prezydent Lublina, który w pierwszej turze zapewnił sobie reelekcję, Krzysztof Żuk - z PO. Jedyny mandat z list SLD uzyskał Syryjczyk, lekarz z Białej Podlaskiej, Riad Haidar.

Nie zdobyła mandatu znana lewicowa działaczka, była wieloletnia posłanka Izabella Sierakowska.

W poprzednich wyborach do sejmiku województwa lubelskiego zwyciężył PiS uzyskując 28,38 proc. głosów. PSL zdobyło wtedy 23,12 proc. poparcia, a PO - 22,97 proc., natomiast SLD uzyskał 12,58 proc. głosów. 11 mandatów przypadło PiS, po 9 mandatów uzyskały PO i PSL, a SLD - 4 mandaty.

Lubuskie

PO z wynikiem 25,37 proc. i 10 mandatami wygrała wybory do sejmiku woj. lubuskiego z PSL. Ludowcy z 22,90 proc. głosów zdobyli 8 miejsc w sejmiku. Zasiądą w nim także przedstawiciele PiS, SLD i KWW Lepsze Lubuskie.

Pełne wyniki głosowania do sejmiku woj. lubuskiego przekazał przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Zielonej Górze Bogusław Łój.

PiS uzyskało 16,91 proc. ważnych głosów i 5 mandatów. Tyle samo radnych będzie miał SLD z poparciem na poziomie 14,85 proc. Lepsze Lubuskie dostało 11,94 proc. i będzie miało 2 radnych.

Do sejmiku woj. lubuskiego nie weszły: KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke - 2,76 proc., KWW Bezpartyjni Aktywni Kompetentni - 2,06 proc., KWW Ruch Narodowy 1,37 proc., KW Twój Ruch - 1,06 proc., KWW Nowy Ład - 0,62 proc. i KW Demokracja Bezpośrednia - 0,15 proc. głosów.

Z protokołów głosowania w pięciu lubuskich okręgach wynika, że w całym regionie było 808 486 uprawnionych do głosowania; wydano 361 138 kart, co daje frekwencję na poziomie 44,67 proc. Głosów nieważnych było 70 730 przy 290 106 głosach ważnych.

Mandaty dla PO uzyskała m.in. marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak i przew. sejmiku Tomasz Możejko, a także prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki (bezpartyjny) i burmistrz Drezdenka Maciej Pietruszak, a także biznesmen z Gorzowa Wlkp. Władysław Komarnicki.

PSL będą reprezentować w sejmiku m.in. Czesław Fiedorowicz, Stanisław Tomczyszyn, Anna Chinalska czy Grażyna Dereń. Z tej samej listy mandaty wywalczyli też burmistrz Szprotawy Józef Rubacha, starosta gorzowski Józef Kruczkowski i wicewojewoda lubuski Jan Świrepo.

Tadeusz Ardelli, Robert Paluch, Zbigniew Kościk, Marek Surmacz i Władysław Dajczak - to piątka kandydatów PiS, którzy zasiądą w sejmiku.

Z Sojuszu do sejmiku weszli Edward Fedko, Tomasz Wontor i Marek Zaręba - to radni mijającej kadencji. Ponadto mandat wywalczył Franciszek Wołowicz (przeszedł do II tury wyborów burmistrza Żar) i ustępujący prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak (bezpartyjny).

Mandaty dla KWW Lepsze Lubuskie - Bezpartyjny Samorząd wywalczyli: prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz i Łukasz Mejza.

Przed czterema laty wybory do sejmiku woj. lubuskiego wygrała PO z wynikiem 33,89 proc., uzyskując 11 mandatów, przed SLD - 26,09 proc. - 9 mandatów. Po pięciu kandydatów wprowadziły także do sejmiku PiS i PSL, uzyskując odpowiednio 16,97 proc. i 14,49 proc. poparcia. Pozostałych sześć komitetów wyborczych nie przekroczyło wówczas 5 proc. progu. W 2010 r. frekwencja wyniosła 45,99 proc.

W sejmiku regionu zasiada 30 radnych. Przed tegorocznymi wyborami samorządem na szczeblu wojewódzkim rządziła koalicja PO-PSL. Ten układ najpewniej zostanie utrzymany, lecz koalicja powiększy przewagę głosów.

Łódzkie

PiS wygrało wybory do sejmiku woj. łódzkiego, wprowadzając tam 12 radnych. Po 10 radnych będą miały PO i PSL, a jednego SLD - to oficjalne wyniki uzyskane w piątek w WKW. Mimo zwycięstwa PiS, województwem rządzić będzie zapewne dotychczasowa koalicja PO i PSL.

W związku ze spadkiem liczby mieszkańców Łódzkiego poniżej 2,5 mln osób w tegorocznych wyborach do zdobycia było 33, a nie - jak dotąd - 36 mandatów radnych wojewódzkich: najwięcej w Łodzi - dziewięć mandatów.

Jak poinformowała przewodnicząca WKW w Łodzi sędzia Krystyna Golinowska, do sejmiku dostali się m.in.: obecny marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień (PO), wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska (PO), b. europosłanka Joanna Skrzydlewska, wicewojewoda łódzki Paweł Bejda (PSL), wicemarszałek województwa Artur Bagieński (PSL), przewodniczący sejmiku Marek Mazur (PSL) i Dariusz Klimczak - sekretarz NKW PSL i członek zarządu województwa.

PiS reprezentować będą m.in.: kandydatka tego ugrupowania na prezydenta Łodzi Joanna Kopcińska, b. marszałek województwa łódzkiego Włodzimierz Fisiak, który cztery lata temu startował z listy PO czy Piotr Adamczyk - szef klubu radnych PiS w łódzkiej radzie miejskiej.

Jedynym przedstawicielem SLD Lewica Razem będzie Piotr Bors.

W porównaniu z wynikami sprzed czterech lat w wyborach najwięcej straciły: SLD - pięć mandatów i PO - trzy mandaty. Zyskali PiS i ludowcy, którzy wprowadzili do sejmiku po trzech radnych więcej niż w 2010 r. Jednak zarówno wtedy, jak i obecnie prawdopodobna koalicja Platformy z PSL będzie miała w sumie 20 mandatów.

Mimo prawdopodobnego utrzymania koalicji PO i PSL w Łódzkiem może nastąpić zmiana na fotelu marszałka, który do tej pory należał do PO. Od czterech lat marszałkiem województwa jest Witold Stępień. Jako najpoważniejszego kandydata wymienia się jednego z liderów ludowców, obecnego członka zarządu woj. łódzkiego - Dariusza Klimczaka.

Małopolskie

Wybory do sejmiku województwa małopolskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość, zdobywając 17 mandatów. PO będzie mieć 14 mandatów, a PSL osiem. To oficjalne wyniki podane przez Wojewódzką Komisję Wyborczą.

PiS zdobyło 36,71 proc. głosów, PO - 28,26 proc., a PSL - 20,04 proc.

Pozostałe komitety zdobyły: Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikkego - 4,77 proc. głosów, SLD - Lewica Razem - 4,74 proc. głosów; Ruch Narodowy - 1,55 proc. głosów, Twój Ruch - 0,94 proc. głosów, Demokracja Bezpośrednia - 0,92 proc., KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność - 0,84 proc. głosów, LPR - 0,76 proc., Nasz Region - 0,33 proc., Samoobrona 0,14 proc. głosów. Nie uczestniczyły one w podziale mandatów.

W małopolskim sejmiku jest 39 mandatów. PiS zdobył o jeden mandat więcej niż cztery lata temu, ale to nie wystarczy do samodzielnego rządzenia.

Platforma ma o trzy mandaty mniej niż w 2010 r., lecz dzięki temu, że PSL podwoił liczbę swoich przedstawicieli w sejmiku, dotychczasowa koalicja PO-PSL utrzyma władzę w regionie, dysponując w sejmiku 22 głosami. - Ta partia, która uzyskała większość mandatów powinna wskazywać marszałka. Jesteśmy dobrej myśli, że marszałkiem będzie nadal Marek Sowa - powiedział szef małopolskiej PO Grzegorz Lipiec.

Zarząd Małopolskiej PO wskazał już Sowę jako kandydata na marszałka. Wicemarszałkiem ma pozostać Wojciech Kozak z PSL. Co do innych stanowisk w zarządzie województwa będą się toczyć negocjacje PO i PSL. Być może ludowcy obejmą także stanowisko drugiego wicemarszałka.

Według informacji od działaczy PO przewodniczącym sejmiku może być podobnie jak w poprzedniej kadencji Kazimierz Barczyk, a wicemarszałkami przedstawiciele PiS, PO i PSL. - Kazimierz Barczyk jest bardzo wytrawnym i dobrym politykiem PO w sejmiku, był dobrym przewodniczącym sejmiku. Wszystko zależy od tego, jak porozumiemy się z PSL - mówił Lipiec.

W 2010 r. wybory do małopolskiego sejmiku wygrała PO, która uzyskała 17 mandatów (33,82 proc. poparcia). Drugie miejsce zajęło PiS z 16 mandatami (31,69 proc. poparcia), PSL zdobyło cztery mandaty (10,33 proc.), a SLD dwa mandaty (9,46 proc.). Na koniec kadencji w 39-osobowym sejmiku województwa małopolskiego koalicję rządzącą tworzyły PO i PSL, które dysponowały odpowiednio 16 i czterema mandatami. PiS miał 11 radnych, Solidarna Polska - pięciu radnych, a SLD - dwóch. Jeden radny był niezrzeszony.

Opolskie

9 mandatów dla PO, 8 dla PSL, 7 dla Mniejszości Niemieckiej, 5 dla PiS i jeden dla SLD - taki będzie podział sił w opolskim sejmiku po wyborach samorządowych - wynika z oficjalnych informacji opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Z danych opolskiej delegatury wynika, że największe poparcie w wyborach do sejmiku zanotowała PO - 25,35 proc. oraz PSL - 21,92 proc. Na PiS oddano 16,79 proc. ważnych głosów; na Mniejszość Niemiecką (wystawiała listy w 4 z 5 okręgów w regionie) - 14,9 proc.; a na SLD niespełna 9,5 proc.

Radnymi z PO mają być: marszałek woj. opolskiego Andrzej Buła; ustępujący prezydent Opola Ryszard Zembaczyński; wicemarszałek woj. opolskiego Tomasz Kostuś; wiceprzewodnicząca sejmiku woj. opolskiego Elżbieta Kurek oraz radna miejska z Namysłowa Jolanta Wilczyńska, żona wojewody opolskiego Ryszarda Wilczyńskiego.

PO w sejmiku reprezentować będą również dotychczasowy radny Zbigniew Ziółko; trener jeździectwa Andrzej Sałacki, dotychczasowy przewodniczący sejmiku woj. opolskiego Bogusław Wierdak oraz prezes - zawieszona w czasie kampanii - siatkarskiego klubu sportowego Zaksa Kędzierzyn-Koźle Sabina Nowosielska.

Nowosielska wciąż jest też kandydatką na prezydenta Kędzierzyna-Koźla. W drugiej turze zmierzy się z obecnym prezydentem miasta Tomaszem Wantułą. Jeśli Nowosielska zostanie prezydentem, to w sejmiku ma ją zastąpić Sławomir Tubek.

Radnymi sejmiku z PSL mają być z kolei wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy; wicewojewoda opolski Antoni Jastrzembski; wiceprzewodniczący sejmiku woj. opolskiego Grzegorz Sawicki; dotychczasowy członek zarządu woj. opolskiego Antoni Konopka; a także Ryszard Kuchczyński, Kazimierz Pyziak, Leszek Fornal oraz b. senator PiS Norbert Krajczy. Krajczy, który startował w okręgu brzesko-nyskim, zebrał rekordową w tych wyborach liczbę głosów w Opolskiem - ponad 12,1 tys.

Z Mniejszości Niemieckiej radnymi będą natomiast: szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Norbert Rasch, dotychczasowy wicemarszałek woj. opolskiego Roman Kolek oraz radni sejmiku Józef Kotyś, Hubert Kołodziej, Herbert Czaja, burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura oraz Ryszard Donitza.

PiS w sejmiku reprezentować będą dotychczasowa wiceprzewodnicząca rady miasta Opola Violetta Porowska, Jerzy Niedźwiecki z Solidarnej Polski, Dariusz Byczkowski, Katarzyna Czochara oraz Arkadiusz Szymański.

Jedynym radnym SLD w sejmiku ma być były burmistrz Paczkowa Bogdan Wyczałkowski.

W wyborach do sejmiku oddano w sumie 281,1 tys. głosów ważnych. Frekwencja wyniosła 42,13 proc.

Opolski sejmik wojewódzki liczy 30 radnych. Pod koniec ostatniej kadencji było w nim: 11 radnych PO, 6 - Mniejszości Niemieckiej, 3 - PSL, 5 - SLD, 3 - PiS i dwójka radnych niezrzeszonych.

Na początku kadencji skład klubów różnił się jednak od obecnego. Po wyborach w 2010 roku PO miała 12 radnych (jedna z radnych odeszła z klubu w 2013 roku i stała się radną niezrzeszoną); a PiS miało 5 radnych (jeden z nich odszedł do PSL; druga stała się radną niezrzeszoną, związana jest z SP).

Tuż po wyborach w 2010 roku PO zawarła koalicję z PSL i SLD. Kilka dni potem - pod koniec listopada 2010 - rada regionalna Platformy na Opolszczyźnie, po konsultacjach z władzami partii, zaprosiła do koalicji także mniejszość niemiecką. Na początku 2011 roku członkiem koalicji przestało być jednak SLD. Ostatecznie koalicję tworzyły więc PO, PSL i MN.

W 2010 roku w wyborach do sejmiku na listy PO głosowało 31,93 proc. wyborców, na komitet Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim - 17,77 proc., na PiS - 17,43 proc., na SLD - 16,71 proc., na PSL - 12,13 proc. Frekwencja wyniosła wówczas w woj. opolskim 40,99 proc.

Podkarpackie

19 mandatów w 33-osobowym sejmiku woj. podkarpackiego zdobyło Prawo i Sprawiedliwość - wynika z podanych w piątek oficjalnych wyników Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Rzeszowie. PSL będzie miało 9 radnych; PO - 5.

Na PiS głosowało 319 092 osoby (43,69 proc.).

Polskie Stronnictwo Ludowe poparło 178 091 wyborców (24,36 proc.), co dało tej partii 9 mandatów.

Natomiast Platforma Obywatelska w sejmiku będzie miała 5 radnych; na PO głosowało 112 229 osób (15,36 proc.)

W podziale mandatów nie uczestniczyli m.in.: Sojusz Lewicy Demokratycznej Lewica Razem (7,44 proc.), Nowa Prawica JKM (3,39 proc.) i Ruch Narodowy (2,30 proc.)

Mandat radnego zdobył m.in. dotychczasowy marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl (PiS); miał największe poparcie w regionie - głosowało na niego 24 695 wyborców. Z PiS do sejmiku weszli także m.in. przewodniczący rzeszowskiej Solidarności Wojciech Buczak i współpracownica prezesa PiS Anna Schmidt.

Z kolei z listy PSL do sejmiku wszedł m.in. przewodniczący Podkarpackiej Izby Rolniczej Stanisław Bartman, a z PO - b. przewodnicząca sejmiku Teresa Kubas-Hul.

Radnymi nie zostali m.in. strzelec decydującej bramki w meczu Polski z Anglią w 1973 r. Jan Domarski, pierwszy lider Solidarności Rolników Indywidualnych Jan Kułaj i wiceminister rolnictwa w czasach PRL Edward Brzostowski. Domarski kandydował z listy PiS, Kułaj PO, a Brzostowski SLD.

Od maja ub. roku w sejmiku woj. podkarpackiego rządziła koalicja PiS oraz Prawicy Rzeczpospolitej. Do zmiany doszło w związku z postawieniem poprzedniemu marszałkowi województwa zarzutów korupcyjnych; wcześniej władzę sprawowała koalicja PO-PSL-SLD.

W wyborach do sejmiku woj. podkarpackiego w 2010 r. zwyciężyło PiS, które uzyskało 38,53 proc. głosów, co dało partii 15 mandatów. Drugie miejsce zajęła PO - 21,71 proc. głosów, 7 mandatów. Tyle samo mandatów uzyskało PSL, przy poparciu sięgającym 21,53 proc. Na czwartym miejscu był SLD, który zdobył 12,31 proc. głosów i 4 mandaty.

Podlaskie

PiS zdobyło najwięcej - 12 mandatów - w wyborach do sejmiku województwa podlaskiego, PSL - 9, PO - 8 , SLD Lewica Razem - jeden. Oficjalne wyniki podała Wojewódzka Komisja Wyborcza w Białymstoku.

PiS zdobyło 33,67 proc. głosów, PSL - 27,55 proc., PO - 22,46 proc., SLD Lewica Razem - 6,80 proc.

Pozostałe startujące komitety (Twój Ruch, Samoobrona, Ruch Narodowy, Nowa Prawica, Podlaskie Forum Samorządowe, Platforma Samorządowa, Demokracja Bezpośrednia, Wspólnota Patriotyzm Solidarność) nie przekroczyły 5 proc. progu wyborczego i nie uczestniczyły w podziale mandatów.

Cztery lata temu PO i PiS zdobyły po 11 mandatów w 30-osobowym sejmiku województwa podlaskiego, PSL miało 5 mandatów, SLD 3. Procentowo Platforma Obywatelska (31,43 proc.) miała wynik nieco lepszy od PiS - 30,09 proc., PSL zdobyło wtedy 19,23 proc., zaś SLD - 12,72 proc. W zakończonej kadencji rządziła koalicja PO-PSL, która po nowych wyborach - według pierwszych deklaracji PSL - ma być w Podlaskiem utrzymana.

Radnymi sejmiku zostali teraz m.in. ponownie wszyscy pracujący dotychczas w pięcioosobowym zarządzie województwa, m.in. dotychczasowy marszałek województwa Jarosław Dworzański (PO) oraz wicemarszałek Mieczysław Baszko (PSL). Baszko uzyskał najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów do sejmiku. Głosowało na niego 16 tys. 346 osób.

Mandaty radnych sejmiku zdobyli natomiast po raz pierwszy: wojewoda podlaski Maciej Żywno (PO) i kandydat PiS na prezydenta Białegostoku, który przeszedł do drugiej tury Jan Dobrzyński. Z list Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku dostali się także b. reprezentant Polski w piłce nożnej Marek Citko i Justyna Żalek, prywatnie żona posła Polski Razem Jacka Żalka.

Ponownie radnym wojewódzkim został znany w Polsce ginekolog, specjalista od in vitro prof. Marian Szamatowicz. Cztery lata temu zdobył mandat jako kandydat z listy SLD, tym razem z listy Platformy Obywatelskiej.

Z listy PSL do sejmiku trafił Cezary Cieślukowski, który w minionej kadencji przez jej część był członkiem zarządu województwa, reprezentując PO. Mandat zdobył również m.in. wicemarszałek województwa podlaskiego Walenty Korycki (PSL), o którym tuż przed wyborami zrobiło się głośno, gdy dziennikarze i petenci powiadomili policję, że samorządowiec w pracy jest nietrzeźwy.

Jedynym radnym lewicy został Włodzimierz Pietroczuk, wieloletni starosta hajnowski.

Pomorskie

PO ma najwięcej, 17 mandatów w 33-osobowym sejmiku województwa pomorskiego; Platforma uzyskała 40,74 proc. głosów. PiS poparło 23,04 proc. głosujących, partia zdobyła 9 mandatów. PSL zdobyło 7 mandatów, uzyskując 17,43 proc. poparcia.

Wojewódzka Komisja Wyborcza w Gdańsku ogłosiła podczas konferencji prasowej w piątek wieczorem oficjalne wyniki wyborów do sejmiku. Województwo pomorskie w wyborach do sejmiku było podzielone na pięć okręgów.

Przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Gdańsku Maciej Klonowski podał, że próg wyborczy przekroczył też Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD-Lewica Razem uzyskując poparcie 7,78 proc. wyborców, ale partia nie zdobyła mandatu.

Frekwencja w wyborach do sejmiku wyniosła 45,68 procent. Głosowały 808 tys. 203 osoby. Głosy nieważne oddało 144 tys. 248 wyborców, co stanowi 17,85 proc. wszystkich oddanych głosów.

Najwięcej nieważnych głosów oddano w powiecie sztumskim, 28,54 proc.

Pięcioprocentowego progu uprawniającego do udziału w podziale mandatów nie przekroczyły: Komitet Wyborczy Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (4,47 proc.), Ruch Narodowy (1,78 proc.), Twój Ruch (1,56 proc.), Demokracja Bezpośrednia (1,43 proc.) i Liga Polskich Rodzin (1,41 proc.).

Mandaty dla PO zdobyli m.in. obecny marszałek województwa, Mieczysław Struk oraz członkowie zarządu województwa: Ryszard Świlski, Wiesław Byczkowski i Hanna Zych Cisoń. Ponadto radnymi sejmiku z PO zostali: dotychczasowy wiceprezydent Sopotu, Bartosz Piotrusiewicz, Grzegorz Grzelak i Zenon Odya.

PiS w sejmiku reprezentować będą: Anna Gwiazda, b. wojewoda pomorski Piotr Karczewski i Danuta Sikora oraz rekomendowany przez Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego - Jarosław Bierecki, brat współtwórcy SKOK-ów i senatora PiS Grzegorza Biereckiego.

Mandaty z ramienia PSL zdobyli m.in.: dotychczasowy członek zarządu województwa Czesław Elzanowski, b. piłkarz, członek reprezentacji narodowej Janusz Kupcewicz oraz Krzysztof Trawicki i Józef Sarnowski.

W 2010 roku w wyborach do sejmiku województwa pomorskiego Platforma Obywatelska uzyskała 43,75 proc. głosów i miała w samorządzie województwa 19 na 33 radnych. Chociaż PO mogła samodzielnie rządzić, to jednak zawarła z PSL umowę koalicyjną; ludowcy otrzymali jedno miejsce w pięcioosobowych władzach samorządu województwa.

Cztery lata temu PiS zdobyło poparcie 18,79 proc. wyborców, SLD - 12,11 proc., a PSL - 9,43 proc. Do sejmiku wszedł też przedstawiciel Krajowej Wspólnoty Samorządowej, która zdobyła 5,03 proc. poparcia. PiS miało 7 radnych, SLD - 3 radnych, PSL - 3 radnych i Krajowa Wspólnota Samorządowa - 1 radnego. Frekwencja w 2010 roku wyniosła 46,69 proc.

Świętokrzyskie

Polskie Stronnictwo Ludowe w sejmiku woj. świętokrzyskiego będzie miało najwięcej mandatów: 17 z 30 - wynika z oficjalnych danych Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach. W gremium zasiądą także przedstawiciele PiS, PO i SLD.

Wynik uzyskany przez PSL oznacza, że partia w regionie będzie mogła rządzić samodzielnie. Drugi wynik osiągnęło PiS - osiem mandatów, trzeci PO - trzy mandaty, czwarty komitet SLD-Lewica Razem - dwa mandaty.

Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyły: KWW Wspólnota, Patriotyzm, Solidarność, KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, KWW Ruch Narodowy, Samoobrona i Demokracja Bezpośrednia. Komisja nie podawała danych dotyczących m.in. procentowego poparcia, jakie uzyskały w głosowaniu poszczególne komitety.

W województwie świętokrzyskim głosowało 53,25 proc. z ponad 1 mln 43 tys. uprawnionych. 16,72 proc. głosów uznano za nieważne.

Mimo osiągnięcia przez świętokrzyskie PSL wyniku, który pozwala partii na samodzielne rządzenie, jest duże prawdopodobieństwo, że ludowcy - podobnie jak w poprzedniej kadencji - wejdą w koalicję z PO, która w wyborach zajęła trzecie miejsce. Łącznie obie partie mogą mieć zatem 2/3 głosów w sejmiku.

Oprócz dotychczasowego marszałka województwa Adama Jarubasa (PSL), który w czwartym okręgu zdobył rekordową liczbę blisko 38 tys. głosów, w radzie - z tej samej listy, jednak z innego okręgu - znalazł się także jego młodszy brat - Krystian. Wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Busku-Zdroju startował z ostatniej pozycji w powiecie kieleckim i mieście Kielce.

Z list ludowców do sejmiku dostali się także dotychczasowi członkowie zarządu województwa: Kazimierz Kotowski odpowiedzialny m.in. za przygotowanie nowego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego, a wcześniej za realizację RPO na lata 2007-2013 oraz Piotr Żołądek, który zajmował się m.in. obszarem rolnictwa i inwestycjami na terenach wiejskich.

Ponownie wybrany został także dotychczasowy przewodniczący sejmiku, Tadeusz Kowalczyk. Mandat przypadł też wicewojewodzie świętokrzyskiemu Grzegorzowi Dziubkowi, który w niedzielę w I turze został wybrany burmistrzem Włoszczowy, oraz wiceministrowi gospodarki Arkadiuszowi Bąkowi.

Walkę o reelekcję powodzeniem zakończyli także członkowie zarządu z PO - wicemarszałek Grzegorz Świercz, zajmujący się m.in. obszarem ochrony zdrowia, oraz Jan Maćkowiak odpowiedzialny za inwestycje infrastrukturalne. Oprócz nich z PO w sejmiku znalazł się jeszcze radny ostatniej kadencji lekarz psychiatra Grigor Szaginian.

Największą siłą opozycyjna w sejmiku pozostanie PiS, które wprowadziło do niego ośmiu radnych z list tworzonych w ramach szerokiego porozumienia m.in. z Polską Razem Jarosława Gowina, Solidarnością oraz Porozumieniem Samorządowym (PS) sygnowanym nazwiskiem prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego (wybranego w niedzielę na czwartą kadencję).

Radymi zostali m.in.: przewodniczący Polski Razem w Świętokrzyskiem Michał Cieślak, sekretarz świętokrzyskiego PiS Andrzej Pruś (uzyskał on także trzeci wynik w niedzielnych wyborach prezydenta Starachowic), sekretarz miasta Kielce Janusz Koza (Porozumienie Samorządowe) oraz przegrany w niedzielnej elekcji burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski.

Dwa miejsca w sejmiku zdobył także komitet SLD-Lewica Razem, z którego dostali się: b. poseł i radny sejmików czterech kadencji, lekarz Sławomir Marczewski oraz b. poseł i prezes Wodociągów Kieleckich Henryk Milcarz.

Wśród kandydujących, którzy nie zdobyli mandatu radnego, są m.in.: dotychczasowy prezydent Ostrowca Św. Jarosław Wilczyński (bezpartyjny, startował z listy PO), kandydat Platformy na prezydenta Kielc (uzyskał trzeci rezultat), dotychczasowy radny powiatu kieleckiego, profesor Politechniki Świętokrzyskiej, Grzegorz Świt i żona zmarłego w ub.r. posła PO Konstantego Miodowicza - Małgorzata, która startowała z listy PiS (reprezentowała Porozumienie Samorządowe).

W 2010 r. ludowcy także zwyciężyli w wyborach do sejmiku w woj. świętokrzyskim - uzyskali 13 z 30 mandatów (32,91 proc. głosów). Kolejne były: PiS - siedem mandatów (20,50 proc.), PO - sześć (15,86 proc.), SLD - trzy (13,86 proc.), Porozumienie Samorządowe - jeden mandat (9,53 proc. głosów). W sejmiku ostatniej kadencji oraz w zarządzie województwa świętokrzyskiego PSL tworzyło koalicję z PO.

Warmińsko-Mazurskie

Wybory do sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego wygrało PSL, zdobywając 14 mandatów. PO będzie miała 9 mandatów, PiS - 6, a SLD jeden mandat - poinformowała Wojewódzka Komisja Wyborcza w Olsztynie.

Na PSL oddano 37,09 proc. ważnych głosów, na PO - 26,88 proc., na PiS - 18,84 proc., a na SLD - 8,49 proc. głosów.

Oficjalne wyniki wyborów Wojewódzka Komisja Wyborcza podała w piątek nad ranem po zatwierdzeniu protokołu przez Komisarza Wyborczego w Olsztynie.

W porównaniu z wyborami samorządowymi w 2010 r. najwięcej zyskało PSL, które w 30-osobowym sejmiku będzie miało dwukrotnie więcej mandatów. Najbardziej straciła PO, którą będzie reprezentować teraz o pięciu radnych mniej. Żadne z ugrupowań nie zdobyło większości pozwalającej na samodzielne sprawowanie władzy w regionie.

Z PSL mandaty zdobyli m.in. wiceminister skarbu Urszula Pasławska, wiceminister kultury Piotr Żuchowski, dotychczasowy wicemarszałek Gustaw Brzezin. Wśród nowych radnych PO znajdą się: dotychczasowy marszałek Jacek Protas, wicemarszałek Jarosław Słoma i Anna Wasilewska z zarządu województwa, b. przewodniczący sejmiku Julian Osiecki i starosta elbląski Sławomir Jezierski. Z PiS mandaty uzyskali m.in. b. poseł Wojciech Kossakowski, b. senator Sławomir Sadowski i szef regionalnej "Solidarności" Józef Dziki. Jedynym radnym SLD został sekretarz rady wojewódzkiej tej partii Marcin Kulasek.

Według protokołu komisji wyborczej w całym województwie na PSL oddano 159 326 głosów, na PO - 115 461, na PiS - 80 913, a na SLD - 36 482 głosy. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyły: KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (14 795 głosów), KWW Ruch Narodowy (7 225), KWW VIP (5 420), KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność (3 598), KW Demokracja Bezpośrednia (3 231) i KW Twój Ruch (3 081).

Przed czterem laty wybory do sejmiku na Warmii i Mazurach wygrała PO, zdobywając 34,84 proc. ważnych głosów. Na PSL oddano wówczas 24,17 proc., na PiS - 16,56 proc., a na SLD - 15,98 proc. głosów.

W minionej kadencji w sejmiku warmińsko-mazurskim Platforma miała 14 radnych i współrządziła z PSL, które miało siedem mandatów; PiS reprezentowało pięciu radnych, a SLD - czterech. Zarówno marszałek województwa jak i przewodniczący sejmiku byli z PO.

Wielkopolskie

PO zdobyła 13 mandatów w 39-osobowym sejmiku woj. wielkopolskiego. PSL wprowadziło 12 radnych, PiS ośmiu, SLD Lewica Razem cztery, a dwa mandaty przypadły KWW Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska - podała w piątek Wojewódzka Komisja Wyborcza w Poznaniu.

Platforma zdobyła najwięcej mandatów, ale to PSL zwyciężyło pod względem liczby oddanych głosów. Na PSL w Wielkopolsce zagłosowało 254 256 osób, a na PO 253 520.

Jak wyjaśnił komisarz wyborczy w Poznaniu Henryk Komisarski, w przydziale mandatów do sejmiku liczą się głosy oddane w danym okręgu. - PSL ma łącznie więcej głosów, ale to nie daje przewagi w mandatach - zaznaczył.

Przy zapowiadanym porozumieniu PO-PSL koalicja tych ugrupowań będzie miała w nowej kadencji sejmiku 25 radnych, czyli o jednego więcej, niż po wyborach z 2010 r.

W porównaniu z wyborami sprzed czterech lat najwięcej, bo pięciu radnych, zyskało PSL; o dwóch radnych więcej ma PiS. Z kolei najwięcej stracił SLD - w nowym sejmiku klub będzie miał pięciu radnych mniej; PO straciła cztery mandaty.

Nowym ugrupowaniem w wielkopolskim sejmiku będzie KWW Teraz Wielkopolska Ryszarda Grobelnego. Komitet założył urzędujący od 1998 r. prezydent Poznania Ryszard Grobelny - samorządowiec w tych wyborach po raz pierwszy wystawił swoich kandydatów do wielkopolskiego sejmiku. Grobelny w II turze wyborów prezydenckich w Poznaniu zmierzy się z Jackiem Jaśkowiakiem (PO).

Wybory w 2010 r. wygrała PO, zdobywając 32,04 proc. głosów. Drugie miejsce zajął SLD (21,60 proc.), trzecie było PSL (18 proc.), a kolejne miejsce zajęło PiS (17,95 proc.). Po głosowaniu sprzed czterech lat Platforma wprowadziła do sejmiku 17 radnych, jej koalicjant PSL - siedmiu, SLD dziewięciu, a PiS sześciu.

Zachodniopomorskie

PO ma 12 mandatów w sejmiku woj. zachodniopomorskiego; partia uzyskała 31,96 proc. głosów. PSL zdobyło 7 mandatów (20,57 proc. poparcia). 6 mandatów przypadło PiS (19,29 proc); SLD zyskało 11,82 proc. poparcia i 4 mandaty. Jeden mandat zdobył Komitet Bezpartyjni z 9,84 proc. poparcia. Takie są oficjalne wyniki wyborów w woj. zachodniopomorskim ogłoszone przez Wojewódzką Komisję Wyborczą w Szczecinie.

Pięcioprocentowego progu uprawniającego do udziału w podziale mandatów nie przekroczyły m.in. Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (3,40 proc.), Ruch Narodowy (1,66 proc.) oraz Twój Ruch (0,35 proc.).

Nieważnych głosów oddano 19,46 proc. Frekwencja wyniosła 33,56 proc.

Mandaty zdobyli m.in.: dotychczasowy marszałek województwa Olgierd Geblewicz (PO), były senator Krzysztof Zaremba (PiS), szef młodzieżówki PiS Paweł Szefernaker.

Mandatu nie udało się zdobyć Tomaszowi Lepperowi, synowi zmarłego Andrzeja Leppera. Startował on z listy SLD.

Cztery lata temu wybory do zachodniopomorskiego sejmiku wygrała PO. Miała wtedy 16 mandatów w 30-osobowym sejmiku. SLD miał sześciu, PiS - pięciu, a PSL - trzech radnych. Później jeden z radnych PiS odszedł do innego ugrupowania.

Śląskie

Platforma Obywatelska wygrała wybory do sejmiku woj. śląskiego, zdobywając 17 mandatów. PiS będzie miało 16 mandatów, PSL obsadzi 5 miejsc, Ruch Autonomii Śląska - 4, a SLD - 3. Wyniki ogłosiła Wojewódzka Komisja Wyborcza w Katowicach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1921)