Wkrótce przesłuchania w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II 

W najbliższych dniach rozpoczną się przesłuchania
świadków, którzy opowiadać będą o kolejnych etapach życia Karola
Wojtyły. Postulator procesu beatyfikacyjnego Jana
Pawła II ksiądz Sławomir Oder ma we wtorek wieczorem przylecieć do
Krakowa.

Kraków został wyznaczony jako jedno z miejsc, gdzie - ze względów praktycznych - odbędą się przesłuchania. Chodzi o to, aby osoby, zeznające w procesie beatyfikacyjnym, miały ułatwioną drogę. Wiele z nich to osoby w podeszłym wieku i trudno je wzywać do Rzymu - powiedział rzecznik krakowskiej Kurii Metropolitalnej ks. Robert Nęcek.

Świadków w procesie ma być około stu, ale ich lista jest tajna. Pewne jest, że w gronie tym będzie były osobisty sekretarz papieża, metropolita krakowski arcybiskup Stanisław Dziwisz, przypuszczalnie także kardynał Franciszek Macharski i bp Stanisław Smoleński - ojciec duchowy Karola Wojtyły z seminarium.

Będą to zarówno osoby świeckie, jak i duchowni- powiedział ks. Nęcek. _ Przesłuchania będzie prowadził postulator - ks. Oder, choć być może wyznaczy także osoby, które mu w tym pomogą_ - dodał.

Na etapie diecezjalnym procesu zbierane są zeznania świadków, którzy mogą potwierdzić świętość kandydata na ołtarze i heroiczność, czyli wyjątkowość jego cnót. Zeznania te są zamieszczane w aktach procesu i analizowane później przez watykańską Kongregację Spraw Kanonizacyjnych.

W procesie badane są także dokumenty wydane przez kandydata na ołtarze - zarówno te wydane drukiem, jak i niepublikowane zapiski, notatki i pamiętniki.

Kolejny etap procesu toczy się już przed Kongregacją Spraw Kanonizacyjnych, która przygotowuje raport - w przypadku Jana Pawła II będzie to raport o heroiczności cnót. Trafia on do papieża, który wydaje dekret o heroiczności cnót. Do uznania kandydata na ołtarze za błogosławionego, konieczne jest jeszcze stwierdzenie cudu, który dokonał się za jego wstawiennictwem już po jego śmierci.

Proces beatyfikacyjny Jana Pawła II został uroczyście otwarty w bazylice świętego Jana na Lateranie 28 czerwca, zaledwie 87 dni po jego śmierci. Po raz pierwszy w dziejach Kościoła uroczystość tę transmitowała telewizja.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe
Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe
Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Atak nożownika w Szczecinku. Ranny 42-latek
Nowy mural Banksy'ego w Londynie. Dzieło szybko ukryto
Nowy mural Banksy'ego w Londynie. Dzieło szybko ukryto
Seria eksplozji w stolicy Kataru. Izrael atakuje Hamas
Seria eksplozji w stolicy Kataru. Izrael atakuje Hamas
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"