Uchofony pojawią się na lotniskach
Uchofony to nic innego jak półtorametrowe rzeźby w kształcie uszu z zamontowanymi głośnikami z których rozbrzmiewają dźwięki charakterystyczne dla różnych regionów Małopolski.
Małopolski Instytut Kultury dopina na ostatni guzik nowy projekt, na razie roboczo nazwany: "Europejska podróż uchofonów". - Czekamy jedynie na potwierdzenie zaproponowanego przez nas harmonogramu od wojewody - zdradza Greta Gorgoń, specjalista ds. marketingu Małopolskiego Instytutu Kultury.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w kwietniu pasażerowie korzystający z lotniska w Balicach usłyszą hejnał mariacki, beczenie owiec na hali, odgłos nietoperzy z Jaskini Nietoperzowej, zgniotach z nowohuckiego kombinatu czy przyśpiewki kapeli góralskiej, piosenki żydowskie i cygańską harmonię. - Uchofony promowały już we wrześniu 2008 roku nasz region w Brukseli i wzbudziły spore zainteresowanie - przypomina Gorgoń.
Po Balicach wyruszą w podróż po Europie. Pojawią się na lotniskach w Berlinie, Madrycie i Oslo. - Chociaż może jeszcze ulec zmianie kolejność miejsc w których będziemy się promować - mówi Gorgoń. Ostateczna decyzja o trasie grających rzeźb zapadnie jeszcze w tym tygodniu.
Krzysztof Sakowski