Smog Kraków - 28 stycznia: Sprawdź jakość powietrza w stolicy Małopolski
28 stycznia jakość powietrza w Krakowie można uznać za złą. Normy są zdecydowanie przekroczone. Najgorsza sytuacja jest w miejscowościach na zachód od stolicy Małopolski, gdzie stężenie zanieczyszczeń zbliża się do stanu alarmowego.
28.01.2019 | aktual.: 28.01.2019 10:05
Smog Kraków - zła jakość powietrza w mieście
Stężenie smogu w dzielnicach centralnych, południowych i wschodnich Krakowa jest na zbliżonym do siebie poziomie. Wskaźniki w centrum Krakowa pokazują, że PM10 utrzymuje się w granicach 110-140 procent dopuszczalnej normy, a PM2.5 130-160 procent. Bardzo podobnie jest we wschodnich dzielnicach miasta (Nowa Huta, Czyżyny).
Z kolei w Łagiewnikach, Podgórzu, Bieżanowie i Swoszowicach maszyny pomiarowe wskazują na wyższe stężenie zanieczyszczeń niż w Śródmieściu. Poziom PM10 przekracza 160 procent, a PM2.5 180 procent dopuszczalnej normy.
Najgorsza sytuacja w stolicy Małopolski jest w zachodnich dzielnicach, gdzie normy obu pyłów zostały przekroczone dwukrotnie.
Smog Kraków - kiepska sytuacja w okolicach
Bardziej zanieczyszczone powietrze będzie dzisiaj unosić się w miejscowościach wokół Krakowa. W okolicach Wieliczki i Niepołomic, czyli południowo-wschodniej części aglomeracji krakowskiej, poziom PM10 utrzymuje się w granicach 170-200 procent, a PM2.5 nieznacznie przekracza 200 procent dopuszczalnej normy.
W miejscowościach północnych stężenie zanieczyszczeń zdecydowanie przekracza 200 procent dopuszczalnej normy. Pył PM10 sięga 250 procent, a PM2.5 290 procent.
Wręcz fatalna sytuacja jest na zachód i północny wschód od Krakowa, gdzie normy PM10 zostały przekroczone czterokrotnie, a PM2.5 nawet pięciokrotnie.
Czym jest smog?
Smog to zjawisko atmosferyczne powstałe w wyniku wymieszania się powietrza z dymem i spalinami.
Przy sprawdzaniu stężenia smogu zwraca się uwagę na dwa pomiary – PM2.5, czyli aerozoli atmosferycznych, których w powietrzu nad Polską jest dużo, a także PM10 – są to substancje toksyczne związane z procesami spalania.
