Rozłam w krakowskim PiS
Krakowski PiS się kurczy. W poniedziałek zawieszenie członkostwa w klubie PiS w radzie miasta ogłosili Marta Suter i Krzysztof Sułowski. Poseł Bogusław Bosak oznajmił, że jeżeli w ciągu miesiąca władze partii nie uzdrowią sytuacji w Krakowie, to wystąpi z klubu parlamentarnego.
Prowodyra buntu, radnego Dariusza Olszówki, koledzy partyjni postanowili się pozbyć, zanim sam zrezygnuje. Trzy godziny po konferencji prasowej buntowników zarząd okręgu PiS podjął decyzję o wykluczeniu Olszówki z partii.
Lista pretensji
O pretensjach Olszówki do kolegów z PiS pisaliśmy wielokrotnie. Po pierwsze, radny utrzymuje że nie wszyscy wystąpili do Instytutu Pamięci Narodowej z wnioskiem o autolustrację, a część tych, którzy taki wniosek wysłali, nigdy nie pokazała odpowiedzi z IPN. Olszówka, który sam lustracji nie podlega z racji młodego wieku, oskarża starszych radnych m.in. o członkostwo w PZPR i ORMO. Po drugie żąda, aby wszyscy radni PiS wystąpili do Krajowego Rejestru Sądowego o zaświadczenie o niekaralności, sugerując, że niektórzy mają na karku wyroki. Po trzecie, Olszówka i jego poplecznicy oskarżają kolegów klubowych o nieprzejrzyste działania na styku polityki i biznesu. Wczoraj przypomnieli, że radny Mirosław Gilarski zasiada w radzie nadzorczej Chemobudowy, a wiceprzewodniczący klubu PiS, Józef Pilch, jest tam dyrektorem. Chemobudowa startuje w przetargach organizowanych przez miasto i realizuje miejskie inwestycje. Ci radni powinni się zastanowić, czy wolą pracować na rzecz firmy, czy mieszkańców - mówił Olszówka.
Wymarzona partia
Cała czwórka podkreślała, że ideały PiS są im nadal bliskie i że nie chcieliby opuszczać partii. Chcemy, żeby to była nasza wymarzona partia - deklarował poseł Bosak. Tymczasem w Krakowie łamie się pryncypia, które legły u podstaw PiS. Czworo buntowników dało krakowskiemu Prawu i Sprawiedliwości miesiąc na samooczyszczenie. Na to się jednak nie zanosi. Oskarżenia Olszówki stanowczo odparł wczoraj szef klubu PiS w radzie miasta, Bolesław Kosior. Wszyscy nasi radni poddali się autolustracji, wszyscy też mają zaświadczenia o niekaralności - oświadczył. Również Mirosław Gilarski nie widzi problemu w swojej działalności zawodowej. Nie łamię żadnych przepisów prawnych - oświadczył krótko.
Wczoraj po południu zarząd okręgu PiS ostatecznie wykluczył z partii Olszówkę, który od pół roku był już zawieszony w prawach członka klubu. Powodem była m.in. otwarta krytyka kolegów klubowych w mediach. O losie Marty Suter, Krzysztofa Sułowskiego i Bogusława Bosaka nie było mowy. Sytuacji z zaciekawieniem przygląda się Platforma Obywatelska, która ma większość w radzie miasta. Przeciągnięcie na swoją stronę outsiderów z PiS znacznie wzmocniłoby przewagę PO. Na razie nie zgłosili swojego akcesu, ale nie ukrywam, że chętnie podjąłbym z nimi współpracę. Secesjoniści wielokrotnie wykazywali zbieżność z Platformą Obywatelską w kwestii spojrzenia na Kraków - oświadczył szef klubu PO w radzie miasta, Paweł Sularz.
Anna Kajtoch