Przymusowe leczenie uzależnionego kierowcy
Wniosek o przymusowe leczenie uzależnionego od
alkoholu kierowcy złożyła do krakowskiego sądu prokuratura. To
efekt surowego podejścia prokuratury do problemu pijanych
kierowców - poinformował szef Prokuratury
Rejonowej dla Krakowa Śródmieścia-Wschód Piotr Kosmaty.
19.06.2006 | aktual.: 19.06.2006 14:13
Wniosek dotyczy 50-letniego mieszkańca Skały Sławomira D., który został zatrzymany przez policję po tym, jak usiłował odjechać spod bankomatu samochodem, mając 4,5 promila alkoholu we krwi.
Wcześniej nie był w stanie wystukać kodu na klawiaturze i upadł wsiadając do samochodu. Do bankomatu podjechał, by pobrać pieniądze na alkohol. O jego zachowaniu powiadomił policję przypadkowy przechodzień.
Jak się okazało, dwa lata temu Sławomir D. był już skazany za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu; miał wtedy 2,5 promila. Prokuratura ponownie oskarżyła go o kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu.
Przeprowadziła także postępowanie cywilne. Wykazało ono, że Sławomir D. jest uzależniony od alkoholu i powinien być leczony. Na tej podstawie prokuratura złożyła wniosek do sądu o skierowanie go na leczenie odwykowe - przeciwalkoholowe.
Jak podkreśla prokuratura, precedensowy w Krakowie, a może i w Polsce, wniosek, jest wyrazem surowego podejścia do osób, które nadużywają alkoholu i siadają za kierownicą.