Przed sąd za ofertę spowiedzi przez Internet
Internauta z Krakowa na swojej stronie www oferował spowiedź on-line. Prokuratura oskarżyła go o obrazę uczuć poprzez znieważanie symboli religijnych - pisze "Metro".
"Witaj w wirtualnym konfesjonale. Aby się wyspowiadać, wypełnij poniższy formularz: Czy przeprowadziłeś rachunek sumienia? (tak/nie); Czy żałujesz za grzechy ? (tak/nie); Czy odmówiłeś zadaną poprzednio pokutę? (tak/nie); Teraz wypisz grzechy, którymi obraziłeś Pana Boga; Czy masz zamiar się poprawić? (tak/nie); Naciśnij przycisk Dalej" - można było przeczytać na stronie www internauty.
Na monitorze pojawiał się napis: "Trwa łączenie z Panem Bogiem, proszę czekać", potem kolejny: "Trwa transfer grzechów, proszę czekać", następnie komunikat: "Trwa odpuszczanie grzechów, proszę o chwilę cierpliwości". No i na koniec pojawiała się plansza: "Gratuluję! Grzechy odpuszczone. Jako pokutę odmów...".
Internaucie z Krakowa postawiono zarzut obrazy uczuć religijnych poprzez szydzenie z sakramentów świętych.
Twórca strony broni się i całość określa jako prowokację artystyczną: Sam jestem katolikiem. Tak jak wszyscy chodzę do spowiedzi przy konfesjonale, nie w Internecie. Nikogo nie chciałem obrażać - dodaje. (PAP)