Prywatyzacja emerytom wyszła bokiem
Krakowska policja zatrzymała mężczyznę, który
wyłudzał od byłych pracowników pieniądze pod pozorem prywatyzacji
ich przedsiębiorstw - poinformowała kom. Sylwia
Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji.
05.02.2007 | aktual.: 05.02.2007 13:29
Mężczyzna od kilku tygodni odwiedzał starsze osoby i w rozmowie z nimi zdobywał informacje na temat firmy, w której pracowali. Wtedy podawał się za pracownika tej firmy i oferował pieniądze, jakie im się miały rzekomo należeć w wyniku prywatyzacji.
Aby otrzymać należną kwotę w euro, byli pracownicy musieli uiścić opłaty w wysokości od 600 zł do 4 tys. zł. W zamian otrzymywali plik zagranicznych banknotów o małej wartości. Dopiero po wyjściu mężczyzny, lub po kilku dniach emeryci przekonywali się, że padli ofiarą oszustwa.
Poszukiwany przez policję mężczyzna został zatrzymany w piątek w Nowej Hucie, po kolejnej informacji od oszukanej osoby. Znaleziono przy nim dokumenty na nazwiska innych osób oraz banknoty różnych walut o małej wartości. Zatrzymany posługiwał się sfałszowanym paszportem. Jak ustalono, jest to 57- letni mieszkaniec Wielkopolski, który w sumie 26 lat życia spędził w zakładach karnych, a w ubiegłym roku wyszedł na wolność po wyroku za przestępstwa przeciwko mieniu.
Mężczyźnie zarzucono dokonanie 8 oszustw w warunkach recydywy oraz sfałszowanie dokumentów i posługiwanie się nimi. Grozi mu za to kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd aresztował go na 3 miesiące.
Policja zwraca się do osób, które zostały w podobny sposób oszukane, o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krakowie pod nr tel. 012 61-52-630, 012 61-52-908lub najbliższą jednostką policji.