PolskaOlbrzymie problemy krakowskiego szpitala. Odeszła większość anestezjologów

Olbrzymie problemy krakowskiego szpitala. Odeszła większość anestezjologów

Olbrzymie problemy krakowskiego szpitala. Odeszła większość anestezjologów
Olbrzymie problemy krakowskiego szpitala. Odeszła większość anestezjologów
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER
01.02.2022 13:11, aktualizacja: 01.02.2022 13:43

We wtorek z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu odeszła większość anestezjologów. Negocjacje z lekarzami nie przyniosły pozytywnego rozwiązania. - Robimy wszystko, aby nie doszło do ewakuacji szpitala - powiedziała rzeczniczka placówki.

O fiasku negocjacji z anestezjologami poinformowała rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Katarzyna Pokorna-Hryniszyn. Większość lekarzy udało się przekonać, jednak 26 anestezjologów nie wycofało swoich wypowiedzeń.

- Mieliśmy nadzieję, że ci lekarze jednak zmienią zdanie. Propozycja finansowa, którą otrzymali, była propozycją dobrą, uwzględniającą możliwości szpitala i oddającą wysoki poziom zadań tych lekarzy. W wypracowaniu tej propozycji uczestniczyli przedstawiciele anestezjologów, władz UJ, środowiska medycznego. Dyrekcja szpitala dołożyła wszelkich starań, aby wypracować pozytywne rozwiązania. Negocjacje się zakończyły, niestety nie przyniosły skutków - relacjonowała rzeczniczka.

Wskutek decyzji lekarzy placówka znalazła się w ciężkiej sytuacji. - Robimy wszystko, aby nie doszło do ewakuacji szpitala. Podkreślamy, że ciągłość zadań Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie jest zachowana w najbliższym czasie. Zabiegi planowe w szpitalu są zawieszone, przyjęcia wstrzymane. Pracujemy w trybie ostrodyżurowym - przekazała Pokorna-Hryniszyn.

Lekarze doczekali się konkretów

Jak poinformowała radiolog Agata Hałabuda z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, większość z 58 lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia, zmieniła decyzję, bo usłyszała wreszcie konkretne propozycje. - Lekarze reprezentowani przez OZZL wycofali wypowiedzenia, ponieważ zaczęły pojawiać się konkrety ze strony Ministerstwa Zdrowia, zarysy zmian wycen procedur najbardziej niedoszacowanych. To już nie są czcze obietnice - powiedziała.

Poza wyższymi wynagrodzeniami, lekarze z Prokocimia domagają się zwiększenia wycen procedur medycznych i lepszych warunków pracy. Jeszcze w grudniu odejściem z placówki zagroziło 100 specjalistów. Wtedy dyrekcji udało się nawiązać porozumienie ze związkowcami, co uchroniło szpital przed kadrową katastrofą.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (93)
Zobacz także