Nocne opady śniegu, poranny paraliż Krakowa
Niespodziewane opady śniegu, powroty kierowców do domu po feriach zimowych i poranny szczyt komunikacyjny. Połączenie tych trzech elementów spowodowało paraliż Krakowa. Objazdy, korki i spowolnienia sięgały nawet kilkudziesięciu minut.
- Mamy potężne korki w całym mieście, a z tego powodu poważne utrudnienia. Olbrzymie spowolnienia są na al. 29-listopada, Wielickiej, Czarnowiejskiej. Często są korki, ale dzisiaj są ponadnaturalne. Były też utrudnienia na drogach aglomeracyjnych, autobusy musiały zmieniać trasę ze względu na bardzo trudne warunki. Wszędzie tam, gdzie były podjazdy, robiło się niebezpiecznie - mówił Wirtualnej Polsce Marek Gancarczyk z krakowskiego MPK.
Jak nas poinformował Piotr Odorczuk z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, po nocnych opadach śniegu, na ulice wyjechały 22 solarki, by usunąć lód i błoto pośniegowe z dróg.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .