Napadał na banki - usłyszał zarzuty
Prokuratura postawiła zarzuty 35-letniemu mieszkańcowi Krakowa podejrzanemu o serię napadów na placówki bankowe. Sąd zdecydował, że mężczyzna zostanie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, mężczyzna odpowiada za trzy napady na placówki bankowe, do których doszło w lipcu, wrześniu i listopadzie w Nowej Hucie. W sumie sprawcy udało się ukraść około 25 tys. zł.
Jak ustaliła policja schemat napadów zawsze był podobny: zamaskowany napastnik wchodził do małych placówek nieposiadających ochrony, pokazywał kasjerkom kartkę z żądaniem wydania pieniędzy oraz przedmiot przypominający broń. Po otrzymaniu pieniędzy uciekał.
Mężczyzna przyznał się do dokonania napadów. Podczas przesłuchania tłumaczył, że zmusiła go do tego trudna sytuacja finansowa. Do zastraszania kasjerek używał zabawkowej atrapy pistoletu.
Prokuratura postawiła mężczyźnie trzy zarzuty rozbojów, grozi mu od dwóch do 12 lat więzienia.