Morderstwo w Śleszowicach. Syn znalazł zwłoki mamy i rannego ojca
Do brutalnej zbrodni doszło w środę. W domu w Śleszowicach w Małopolsce znaleziono zwłoki 67-letniej kobiety. Jej 71-letni mąż z ranami ciętymi rąk trafił do szpitala.
Przerażającą zbrodnię odkrył 43-letni syn ofiar, który około godz. 11.30 wrócił do domu. W łóżku leżała jego 67-letnia matka. Kobieta miała obrażenia głowy, prawdopodobne zadane jakimś narzędziem.
Ojciec 43-latka miał głębokie rany cięte na rękach. Trafił do szpitala, jest w ciężkim stanie - informuje tvp.info.
- Na razie nie sposób powiedzieć, czy mamy do czynienia z napadem, w czasie którego doszło do zabójstwa, czy też z tzw. samobójstwem rozszerzonym, czyli starszy mężczyzna zabił żonę, a potem próbował popełnić samobójstwo - powiedział funkcjonariusz z małopolskiej policji.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal beskidzka24.pl, mężczyzna miał podcięte żyły.
Źródło: tvp.info, bsekidzka24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl