Kraków znów sparaliżowany
Lotnisko w podkrakowskich Balicach zostało rano sparaliżowane przez mgłę. Ruch lotniczy został wstrzymany, kilka lotów odwołano. Z kolei w centrum Krakowa utworzyły się korki, a na alei Pokoju wykoleił się tramwaj.
Od samego rana w stolicy Małopolski królowała mgła. Z tego też powodu zostało odwołanych kilka lotów z Balic. Nie wyleciał samolot do Wiednia (pasażerowie mogli za to skorzystać z transportu lądowego, który zapewnił przewoźnik). Nie odleciały też samoloty Lufthansy do Frankfurtu i Monachium, linii Airberlin do Berlina ani LOT-u do i z Warszawy. Samolot Eurolotu z Gdańska został przekierowany do Katowic.
Poruszanie się samochodem po Krakowie też nie było zbyt komfortowe. Kierowcy stali w długich korkach na Alejach Trzech Wieszczów, alei 29 Listopada, ulicach Prądnickiej, Kamińskiego i Piastowskiej. Niewiele lepiej było w okolicach ulic Monte Cassino, Wielickiej i Kalwaryjskiej.
Jak się okazuje, poniedziałkowy ranek nie był też szczęśliwy dla komunikacji miejskiej: ok. godziny 10 na alei Pokoju w okolicy ulicy Ofiar Dąbia wykoleił się tramwaj. Z tego powodu ruch tramwajowy w stronę centrum miasta został wstrzymany, a MPK uruchomiło komunikację zastępczą. Do Nowej Huty tramwaje jeżdżą bezproblemowo.