Dręczony w szkole 14‑latek próbował popełnić samobójstwo
Dręczony w szkole przez rówieśników 14-latek z podkrakowskich Mogilan próbował popełnić samobójstwo. Chłopiec doświadczał przemocy z ich strony od dłuższego czasu - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji, Dariusz Nowak.
Według policyjnych ustaleń chłopiec doświadczał przemocy od co najmniej roku, a w ostatnim okresie czasu agresja sprawców wobec chłopca nasiliła się. Napastujący chłopca agresorzy wyzywali wulgarnie, straszyli pobiciem, a także kilkakrotnie pobili. Zdarzyło się to także w obecności innych uczniów, którzy jednak nie przyszli z pomocą ofierze. O przeżywanej gehennie oprócz samej ofiary i uczniów szkoły nikt nie wiedział - powiedział Nowak.
Policja zainteresowała się sprawą, gdy nastolatek próbował kilka dni temu popełnić samobójstwo.
Przeprowadzone w tej sprawie policyjne czynności doprowadziły do ustalenia, że właśnie długotrwałe znęcanie się nad chłopcem przez rówieśników stało się powodem targnięcia się przez niego na swoje życie. 25 października w szkole doszło do kolejnego aktu przemocy ze strony agresorów. Jeden z uczniów uderzył 14-latka w twarz ręką i chciał doprowadzić do bójki. Napadnięty nie dał się sprowokować i wrócił do domu, doszedł jednak do przygnębiającego wniosku, że w sytuacji w jakiej się znalazł, nie znajduje żadnego konstruktywnego rozwiązania. Na szczęście chłopca odratowano - powiedział Nowak.
Policja przesłuchała dwóch 14-letnich, najbardziej agresywnych napastników. Przedstawiono im zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego.