Bardzo dobry weekend na narty. Sprawdź gdzie jeździć w Małopolsce
Mimo że wiosna coraz bliżej, w tej weekend znowu można pomyśleć o narciarskim szaleństwie w Małopolsce. Temperatura zeszła poniżej zera, a to oznacza, że można sztucznie naśnieżać stoki.
Wyjątkiem jest Kasprowy Wierch, gdzie nie można używać armatek, ale - 2 st. C na dolnej stacji do - 5 st. C na górnej pozwoliło utrzymać 140 cm śniegu. Popsuć zabawę może kiepska widoczność w okolicy szczytu.
W Białce Tatrzańskiej śniegu jest wystarczająco dużo, by działały wszystkie kolejki. Codzienne ratrakowanie pomaga w dobrym utrzymaniu stoku.
Na Grapie-Litwince działają 4 trasy, Gubałówka niezaprzeczalnie kusi snow parkiem. A 70 cm śniegu i 3 otwarte wyciągi są równie przyjemną atrakcją. W Jurgowie 45 cm śniegu i 7 czynnych tras, czyli komplet.
Na Jaworzynie Krynickiej cały czas panują bardzo dobre warunki narciarskie. Czynnych jest 6 z 8 tras narciarskich o zróżnicowanym profilu. Najmłodsi mogą rozpoczynać swoja przygodę z nartami na trasie szkoleniowej na szczycie Jaworzyny, natomiast bardziej zaawansowani mogą wybrać czerwone trasy narciarskie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystkich na szczyt wywiezie 6-osobowa gondola. Potem do woli można korzystać z kolei krzesełkowych i wyciągów narciarskich.
Przepustowość całej stacji jest na tyle duża, że można zapomnieć o kolejkach. Narciarze, którzy przyjadą do Krynicy-Zdrój na Jaworzynę Krynicką, mogą liczyć na niższe ceny skipassów. Od 9 marca wszystkie ceny zostaną obniżone średnio o 20 proc. Ujemna temperatura i ostatnie opady śniegu gwarantują wyborne warunki narciarskie. Pokrywa śnieżna wynosi od 30 cm do ponad 80 cm w górnych odcinkach tras.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">