Tam jest najwięcej awarii. Tysiące ludzi bez prądu
Atak zimy spowodował liczne awarie w Małopolsce. W ciągu doby energetycy przywrócili zasilenie do ponad 100 tys. odbiorców. - Około 15 tys. domów nadal jest jednak odciętych od prądu - poinformowała w niedzielę po południu Ewa Groń, rzeczniczka prasowa Tauron Dystrybucji.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Ekipy energetyków cały czas pracują nad naprawami zerwanych pod naporem śniegu linii energetycznych.
- Prace w trudnych warunkach terenowych i pogodowych trwają w wielu miejscach. W terenie mamy obecnie ponad 180 brygad technicznych to jest ok. 420 pracowników, którzy obsługują zgłoszone awarie. Do prac wykorzystywanych jest ponad 150 pojazdów pogotowia, podnośników i specjalistyczny sprzęt - wyjaśniła Groń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak nazwał Ziobrę. Gorąca dyskusja w studiu
Atak zimy. Wiele awarii w Małopolsce
Awarie, które wystąpiły głównie na terenie Małopolski, są spowodowane intensywnymi opadami mokrego i ciężkiego śniegu. Drzewa łamią się pod ciężarem mokrego śniegu lub zbliżają do linii energetycznych, powodując ich uszkodzenia w wielu miejscach.
- Co ważne, łamią i przechylają się drzewa w miejscach, gdzie została prawidłowo wykonana przycinka z zachowaniem wymaganych odległości drzewostanu od linii, natomiast obecne obciążenie gałęzi i konarów powoduje powalenie drzew z drugiego i dalszego pasa wycinki - wyjaśniła rzeczniczka.
Tauron wyjaśnia, że wszelkie nasadzenia drzew, plantacje i zalesienia pod liniami energetycznymi lub w ich pobliżu powinny być uzgadniane ze spółką i być prowadzone tak, aby nie zagrażały liniom elektroenergetycznym. Operator systematycznie prowadzi akcje wycinkowe i przycinki drzew mające na celu poprawienie bezpieczeństwa linii energetycznych.
- Zwracamy jednocześnie uwagę na konieczność prowadzenia takich działań przez właścicieli działek i terenów zalesionych. Regularne przycinki i pielęgnacja nawet pojedynczych drzew na posesjach, powoduje, że drzewa nie zagrażają liniom energetycznym, a tym samym bezpieczeństwu ludzi oraz nie powodują awarii i przerw w zasilaniu klientów - zaapelowała rzeczniczka Tauron Dystrybucji.