Kraje arabskie domagają się posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ
Kraje arabskie formalnie zażądały zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na szczeblu
ministrów spraw zagranicznych w celu podjęcia próby
wszechstronnego uregulowania konfliktu arabsko-izraelskiego i
przywrócenia trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.
W liście skierowanym do przewodniczącego Rady, ambasador Sudanu Baszir Manis, w mieniu państw Ligi Arabskiej, wystąpił z wnioskiem zwołania takiego posiedzenia w dniach 19-25 września, kiedy szefowie dyplomacji będą w Nowym Jorku z okazji dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ.
Według państw Ligi Arabskiej, porozumienie powinno przewidywać m. in. powołanie państwa palestyńskiego, rozwiązanie sporu między Izraelem i Syrią o Wzgórza Golan oraz utrwalenie pokoju w Libanie po zakończonej niedawno 34- dniowej wojnie.
Ambasador Izraela w ONZ Dan Gillerman wyraził wątpliwość czy inicjatywa Ligi Arabskiej uwzględni w sposób dostateczny interesy bezpieczeństwa Izraela.
Dodał, że Izrael opowiada się nadal za wynegocjowaną przez ONZ, USA, Unię Europejską i Rosją koncepcją "mapy drogowej", przewidującą stopniowe usuwanie spornych problemów.