Kradzione dzieła w Wielkiej Brytanii
Większość dzieł sztuki sprzedawanych w
Wielkiej Brytanii pochodzi z kradzieży lub od fałszerzy - pisze brytyjski dziennik "The Independent" powołując się na
eksperta z londyńskiego British Museum.
24.05.2005 | aktual.: 24.05.2005 11:26
Bardzo mało dzieł sztuki na rynku pochodzi z legalnych źródeł - mówił specjalista ds. dzieł sztuki Paul Carradock. - Większość jest bądź kradziona, bądź fałszowana.
Jak tłumaczył, w walce z fałszerstwem i sprzedażą kradzionych dzieł, prawo międzynarodowe dotychczas okazało się bezsilne.
Jako jeden z najbardziej spektakularnych przykładów fałszerstwa Carradock wymienił zakupiony w 1897 roku przez British Museum aztecki symbol śmierci - tzw. kryształową czaszkę, którą, według ostatnich ekspertyz, podrobiono w XIX wieku.
