PolskaKradli z pieniędzy na oświatę

Kradli z pieniędzy na oświatę

Kradzież ok. 300 tys. zł z samorządowego
budżetu, przeznaczonego na utrzymanie placówek oświatowych,
zarzuciła prokuratura pięciorgu byłym pracownikom Zespołu Obsługi
Szkół w Witkowie (Wielkopolskie). Akt oskarżenia w tej sprawie
został skierowany do sądu.

18.02.2005 | aktual.: 18.02.2005 19:57

Oskarżeni, przekraczając swoje uprawnienia, w latach 1999- 2003 fałszowali dokumenty, pobierali nienależne nagrody, oszukali też fiskusa ukrywając jednego roku swoje prawdziwe dochody. Grozi im za to kara do 10 lat pozbawienia wolności i grzywna - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Jacek Górski.

Według prokuratury, prowodyrem działań był główny księgowy witkowskiej placówki Henryk M. On też ukradł najwięcej, bo ponad 128 tys. zł. Mężczyźnie postawiono łącznie 19 zarzutów, w tym fałszowanie i realizowanie czeków bankowych, fałszowanie podpisów, sprawozdań finansowych, nakłanianie pracownic do sporządzania nieprawdziwych dokumentacji.

Henryk M. oskarżony jest też o to, że przywłaszczył sobie różne przedmioty kupowane rzekomo dla miejskiego przedszkola, m.in. telefon komórkowy, radiomagnetofon, grzejniki, kuchenkę, okap kuchenny i ręczniki.

Jako główny księgowy przyznawał sobie i czterem pracownicom Zespołu Obsługi Szkół, nienależne nagrody i zasiłki socjalne. Oskarżone: dyrektorka placówki, księgowa i dwie referentki, przyznały się, że brały te pieniądze. Prokuratura zarzuciła im ponadto fałszowanie dokumentów.

W trakcie śledztwa okazało się jeszcze, że Henryk M. i dwie z czterech oskarżonych kobiet, w styczniu 2004 roku, pracując po likwidacji Zespołu Obsługi Szkół, w witkowskiej szkole podstawowej, wspólnie sfałszowali podpis elektroniczny dyrektorki tej szkoły i przelali na swoje konta po ok. 2 tys. zł.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez byłych pracowników Zespołu Obsługi Szkół złożył do prokuratury burmistrz Witkowa. Przez cztery lata defraudacja pieniędzy w tej placówce nie wychodziła na jaw dzięki temu, że sprawozdania finansowe jakie Henryk M. przedstawiał w Urzędzie Gminy i Miasta Witkowo były zawsze zgodne z planami finansowymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)